Destiny 2 może zaoferować lokacje z pierwszego Destiny. Wyciekły informacje o DLC
Destiny 2 to kolejna produkcja reprezentująca model biznesowy „gra jako usługa”. Twórcy mają w planach wiele płatnych rozszerzeń, a część przyjemności prawdopodobnie poznaliśmy dzięki najnowszemu przeciekowi.
Destiny 2 w wersji na komputery osobiste to prawdziwa fontanna informacji. Gracze-szperacze chętnie zapoznają się z kodem projektu i wyszukują szczegółów dotyczących nowej zawartości, która ma trafić do gry w późniejszym terminie.
Pierwsze DLC do Destiny 2 zostało zatytułowane „Klątwa Ozyrysa” – detale dotyczące przyjemności zdradził przed czasem Microsoft, ale patrząc na historię całego uniwersum, Bungie nie ma specjalnego szczęścia do produkcji, ponieważ konkrety wszystkich ważnych dodatków do Destiny wyciekły przed oficjalną zapowiedzią.
Wiele na to wskazuje, że nie inaczej będzie z Destiny 2, bo już teraz gracze wykopali dokładnie 26 000 linii dialogowych, które odwołują się do lokacji z Destiny – wiele na to wskazuje, że deweloperzy pozwolą graczom odwiedzić tereny z pierwszej odsłony.
W grze znalazły się odwołania do planet, miejsc patrolowych, a jednocześnie do Czerwonego Legionu, więc bardzo możliwe, że powrót na „stare śmierci” będzie konsekwencją fabularnych atrakcji, podczas których ponownie zmierzymy się ze znanymi przeciwnikami.
Jest to bardzo ciekawa sytuacja, jednak trudno tak naprawdę określić, nad czym pracuje Bungie. Według jednej z hipotez, deweloperzy wcześniej pracowali nad połączeniem Destiny z Destiny 2, ale zrezygnowano z tego pomysłu. Osobiście trudno mi uwierzyć, by deweloperzy nie „posprzątali po sobie” i zostawili w grze tak wiele „śmieci”.
Wkrótce powinniśmy otrzymać kolejne konkrety dotyczące nowej zawartości do Destiny 2.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Destiny 2.
