Rise of the Tomb Raider. Pojedynek Xbox One X vs. PS4 Pro
Konsolowa wojna mocy rozkręca się już na dobre i za kilka miesięcy znów staniemy się świadkami wyrównanej walki marki Xbox o pozycję na rynku.
Jednym ze sposobów Zielonych na powrót jest pokazanie graczom, że Xbox One X jest najlepszym wyborem do grania multiplatformowego i oczywiście międzyplatformowego, łącząc się z Windowsem 10, a nawet i Nintendo Switchem.
Recenzja Rise of the Tomb Raider
Jak zapewne pamiętacie, nie małą sensację swego czasu wywołała wiadomość, że Rise of the Tomb Raider wyląduje ekskluzywnie na Xboksie One, co wywołało tysiące dyskusji - czasem zbyt gorliwych. Po emigracji Lary w pełniejszej wersji na PS4, Microsft znów pragnie przyciągnąć naszą uwagę pięknymi kształtami pani archeolog.
Jedną z flagowych produkcji, które otrzymają usprawnienia korzystające z mocy Xbox One X jest właśnie RotTR. Digital Foundry jak zwykle sprawdziło, czy to wielkie halo, naprawdę jest takie zasłużone.
I tutaj chyba wątpliwości nie ma. Spora różnica mocy pomiędzy Prosiakiem a X-em jest widoczna nawet na pierwszy rzut oka. Pełniejsze, bardziej szczegółowe tekstury, trzy tryby wyświetlania, stabilne jak skała 60 FPS-ów, natywne 4K. No mówiąc prosto, jest na co popatrzeć. Ale czy to oznacza, że wersja na konsolę Sony jest dużo gorsza? Zdecydowanie nie, bo też wygląda fantastycznie, lecz miewa sporadyczne dropy do 50 klatek, kurtka nie jest tak ostra jak u konkurencji, a tło bywa bardziej rozmyte.