Sinner. Chińczycy skopiują wszystko, nawet Dark Souls
Japonia wybijała się gospodarczo w latach 50. i 60. na bardzo dokładnym naśladowaniu produktów oferowanych przez inne kraje. Jak wiadomo taką samą taktykę przyjęły Chiny, które w "kopiowaniu" konkurencji zagranicznej nie mają równych.
To kopiowanie często ociera się o plagiat czy kradzież technologiczną. Tak bywa w przypadku rynku elektroniki a jak widać również w zakresie rozrywki cyfrowej. Chińska ekipa Darkstar Games zaprezentowała na targach Chinajoy 2017 swojego pierwszego RPG-a akcji pod tytułem Sinner. Nie ma w tym niby nic wyjątkowego, ale przypatrzcie się dokładnie rozgrywce. Deweloperzy po prostu zgapili z Dark Souls większość pomysłów (schemat sterowania, styl walki, wysoki poziom trudności, estetykę dark fantasy). Wygląda to szczerze mówiąc jak plagiat.
Może dlatego Sinner funkcjonuje w zasadzie w próżni. O tytule nie słyszeliśmy nic wcześniej a poszukiwania informacji o rzeczonym RPG-u akcji w Sieci sprowadzają się do odbijania od ściany. Aktualnie nie działa nawet oficjalna strona studia Darkstar Games.
Sinner to oczywiście klon Dark Souls, ale pewnie większość fanatyków gier Miyazakiego wcale by na to nie narzekała, z otwartymi ramionami przyjmując kolejnego soullike'a. Gra trafi na PlayStation 4, ale trudno powiedzieć czy kiedykolwiek opuści granice Państwa Środka.
