Diego Maradona dostał przelew od Konami. Były piłkarz będzie współpracował z Japończykami
Legenda argentyńskiej piłki nożnej w marcu poinformowała o nielegalnym wykorzystaniu swojego wizerunku przez deweloperów z Konami. Firma szybko odpowiedziała na zarzuty, ale dopiero po ponad miesiącu poznaliśmy finał tej sprawy.
Diego Maradona pod koniec marca wspomniał na Facebooku, że Konami wykorzystało nielegalnie jego wizerunek w PES 2017. Japończycy odpowiedzieli, że w przypadku piłkarzy posiadają wszystkie niezbędne umowy.
PES 2017. Konami odpowiada Diego Maradonie
Jak się okazuje twórcy z Konami nie do końca mówili prawdę. Prawnicy Diego Maradony złożyli wniosek do sądu, który miał uzasadnienie i japońska korporacja postanowiła zapłacić odpowiednią kwotę związku z pojawieniem się piłkarza w PES 2017, ale jednocześnie dogadano się i Argentyńczyk został ambasadorem serii.
Sytuacja jest naprawdę zaskakująca, bo Konami nie dopilnowało podstawowej sprawy i w konsekwencji studio musiało dogadać się z przedstawicielami Maradony. Twórcy musieli spodziewać się, że w pewnym momencie pojawi się problem, bo w dzisiejszych czasach byłe gwiazdy bardzo dbają o swój wizerunek.
W Sieci pojawiają się opinie, według których była to typowa „ustawka”, która miała tylko wywołać zamieszanie, a następnie zaprezentować nowego ambasadora, ale w tym wypadku nie otrzymaliśmy większej informacji, czy też jakichkolwiek materiałów. Dziennikarze El Eco otrzymali tylko wiadomość, że współpraca będzie trwać do 2020 roku.
Warto jednocześnie zaznaczyć, że sprawa była dla Konami bardzo ważna, ponieważ do Argentyny udał się sam prezydent Konami Digital – Takayuki Kubo – który chciał osobiście dogadać się z Maradoną. Piłkarz obiecał przekazać część pieniędzy na cel poprawę obiektów piłkarskich w rodzinnym kraju.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Pro Evolution Soccer 2017.
