For Honor. Bojkot graczy i reakcja Ubisoftu
For Honor to jedna z ciekawszych propozycji francuskiego Ubisoftu. Twórcy muszą jednak odpowiednio zaopiekować się produkcją i właśnie tego domagają się gracze. Społeczność postanowiła zorganizować oficjalny bojkot.
W ubiegłym tygodniu wspominałem na portalu o ciekawym zjawisku – chcąc odblokować całą zawartość z For Honor trzeba poświęcić około 2,5 roku lub 2914 zł. Problem z progresją został dostrzeżony przez wielu graczy, którzy postanowili zorganizować bojkot.
For Honor w Encyklopedii PPE.pl
W najbliższy poniedziałek od godziny 11:00 serwery For Honor mają być puste. Tak przynajmniej w praktyce wyglądają plany społeczności, którzy zachęcają do 24 godzinnej przerwy w rozgrywce. Organizatorzy akcji twierdzą, że francuska korporacja musi dostrzec ich działania i naprawić grę.
Wśród postulatów wystosowanych przez niezadowolonych graczy pojawia się niedogodność związana z balansem wojowników, problemy z połączeniem, sympatycy pozycji chcą dokładnie znać plany na rozwój For Honor, czy też właśnie domagają się zmian w zdobywaniu waluty.
Ubisoft widocznie dostrzegł problem, bo już wczorajsza przerwa w dostępie do For Honor zaowocowała pierwszymi zmianami – dzięki wszystkim meczom będziemy zdobywać 25% stali więcej, dzienne wyzwania dodają o 33% stali więcej, rozkazy poboczne pozwolą zebrać o 50% więcej stali, a zadania wspólnoty będą teraz wycenione na 2000 stali (wcześniej od 500 do 1000). Twórcy informują, że te zmiany pozwolą zwiększyć dzienny przyrost waluty o nawet 45% przez pierwsze 2 godziny rozgrywki.
Jak widać deweloperzy dość prędko potrafili wyciągnąć konsekwencje. Miejmy nadzieję, że kolejne „prośby” sympatyków For Honor również zostaną spełnione, bo akurat ta gra zasługuje na szansę.
Materiał: For Honor - World Premiere Trailer