Uncharted: The Lost Legacy czerpie garściami z Uncharted i Uncharted 2
Naughty Dog coraz to chętniej wypowiada się o Uncharted: The Lost Legacy i najnowsza wiadomość ucieszy fanów dwóch pierwszych odsłon Uncharted. Autorzy powrócą do klimatu, który poznaliśmy jeszcze za czasów PlayStation 3.
Uncharted: The Lost Legacy to najnowsza i prawdopodobnie ostatnia opowieść Naughty Dog w uniwersum Uncharted. Początkowo twórcy mieli przygotować mały dodatek do Uncharted 4: Kres Złodzieja, ale przygoda znacząco się rozrosła i zdecydowano się na samodzielną dystrybucję.
Uncharted: The Lost Legacy w Encyklopedii PPE.pl
Game Informer nadal przedstawia pozycję szerokiej publiczności i najnowsze informacje ucieszą fanów pierwszych historii Nathana Drake’a. Dyrektor artystyczny pracujący nad pozycją – Tate Mosesian – zdradził, że przygotowanie historii było dla wielu deweloperów ekscytujące, ponieważ było to dla nich powrót do „momentów z Uncharted i Uncharted 2”, w trakcie których eksplorujemy miejscówki, przeszukujemy świątynie, a całość jest upiększona pewną mistyczną atmosferą.
Opowieść rozegra się w Indiach, a dokładniej w Ghatach Zachodnich – jest to krawędziowe, pokryte zielenią pasmo górskie. Ciekawostką na pewno jest fakt, że w 2012 roku to miejsce zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Dyrektor kreatywny – Shaun Escayg – ponownie potwierdził, że historia to bardzo osobista opowieść Chloe, w której istotną rolę odegra dziedzictwo Indii oraz jej ojciec – również archeolog. Wydarzenia przedstawią również Hojsalów – dynastię w południowych Indiach, która pomiędzy X a XIV w. stworzyła „Cesarstwo Hojsala”. Możemy mieć pewność, że w trakcie rozgrywki poznamy ich świątynie, które charakteryzują się skomplikowaną konstrukcją.