Wolfenstein 3D śmigający na Game Boy Color? To możliwe z odrobiną determinacji!

Czy w Wolfenstein 3D można zagrać na stareńkim Game Boyu Color? Pewnie, że można. Potrzebne jest tylko trochę kreatywności.

Szwedzki programista Anders Granlund pracuje od kilku miesięcy nad "konwersją" Wolfenstein 3D na Game Boy Color. Stara przenośna konsolka Nintendo jest oczywiście zdecydowanie zbyt słaba, by podołać wyzwaniu renderowania takiej grafiki. Granlund posłużył się więc pewnym "trikiem". Gość samodzielnie skonstruował kartridż, umieszczając na nim oprócz gry również wspomagający procesor (dokładnie układ KE04, 48MHz).

Autor projektu twierdzi, że jego największym problemem jest sposób, w jaki Game Boy wyświetla kolory. Zapewnienie takiego poziomu wizualnego, jak widzicie poniżej wymagało sporo programistycznej gimnastyki.

Działa to naprawdę płynnie i trzeba przyznać, że jest bardzo imponujące (choć pamiętajcie, że większość obciążeń bierze tu na siebie CPU na kartridżu). Ciekawe co jeszcze można wycisnąć w ten sposób z handhelda Nintendo. Może pora teraz na gameboyową konwersję Quake'a? ;)

Autor dokumentuje swoją pracę na swojej stronie.