Polak mierzy się z Bloodborne. Sand is the Soul ma wymęczyć wszystkich graczy

Gry
2505V
Polak mierzy się z Bloodborne. Sand is the Soul ma wymęczyć wszystkich graczy
Wojciech Gruszczyk | 26.10.2016, 21:20

Od wielu miesięcy na rynku stale pojawiają się produkcje, które chcą wykorzystać boom na wymagające dzieła From Software. Rodzime MGP Studios również postanowiło stworzyć RPG-a akcji z charakterystycznymi starciami. Pierwsze informacje o tytule mogą się podobać. 

Sand is the Soul to RPG akcji przygotowany przez Michała Neugartena z MGP Studios. Twórca postanowił stworzyć wymagającą pozycję, w której gracz wciela się w bardzo nietypowego misjonarza.

Dalsza część tekstu pod wideo

Podczas opowieści zadaniem zawodnika jest dostarczenie depeszy do władz hrabstwa CrossHill, ale świat gry nie jest usłany różami i kolorowymi reniferami. Na każdym kroku na bohatera czyha niebezpieczeństwo, z którym trzeba mierzyć się za pomocą broni. Rywalizacja jest trudna i przypomina tę znaną z między innymi Bloodborne – musimy rozważnie dysponować ruchami, ponieważ pasek wytrzymałości kończy się zdecydowanie za szybko. Autor podkreśla, że tutaj nie ma miejsca na bezmyślne wciskanie klawiszy, bo w takiej sytuacji dość szybko zostaniemy sprowadzeni do parteru. 

Deweloper jednak nie tylko inspiruje się pozycją From Software, ale postanowił wyróżnić grę z tłumu przez bardzo istotne wybory moralne. W trakcie rozgrywki każda dyskusja ma znaczenie, bo napotkani mieszkańcy mogą nam przedstawić informacje niezbędne do ukończenia zadania. Gracz otrzymuje w Sand is the Soul od początku pełną swobodę i tylko od niego zależy, w którą stronę pójdzie i w jaki sposób dotrze do celu, ale właśnie dyskusje z NPC pozwalają zdobyć cenne szczegóły, dzięki którym można wybrać odpowiednią drogę. Trzeba mieć przy tym świadomość, że postacie niezależne nie zawsze muszą patrzeć na herosa z uśmiechem na ustach i  zamiast pomocy mogą mu dać fałszywe informacje lub nawet rozpocząć walkę.

W grze znalazł się rozbudowany system wyborów moralnych, przez które protagonista jest odbierany w świecie. Dla przykładu już na samym początku możemy otworzyć wspomniany list, ale... Ta decyzja sprawi, że zgarniemy masę ujemnych punktów moralnych i to wykluczy 3 z 10 możliwych zakończeń gry. 

W produkcji trzeba również kolekcjonować tytułowy piasek, ponieważ dzięki niemu heros powraca do życia, ale jest on również jego przekleństwem – jego nadmierna ilość prowadzi do zatracenia. W pozycji został zaimplementowany również system zdrowia psychicznego, przez który musimy zwracać uwagę na zgony. Im więcej razy umrzemy, tym stracimy wspomniany piasek oraz podupadnie nasza psychika – z tego powodu możemy od pewnego momentu widzieć potwory zamiast NPC-ów.

Sand is the Soul jest aktualnie przygotowywane na komputery osobiste i premiera odbędzie się w przyszłym roku, ale Michał Neugarten już teraz myśli o wersji na konsole. Tytuł jest już teraz dostosowany do kontrolerów. 

Musicie jednak uzbroić się w cierpliwość, bo SitS jest tworzony aktualnie przez wyłącznie jedną osobę. Michał wspomniał podczas rozmowy, że odbył już rozmowy z potencjalnym wydawcą i jeśli gra zostanie dobrze przyjęta na komputerach osobistych, to mogą pojawić się porty – między innymi na PlayStation Vitę.

Źródło: własne

Komentarze (32)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper