Wyniki konkursu Gears of War 4

Gry
593V
Wyniki konkursu Gears of War 4
Wojciech Gruszczyk | 25.10.2016, 15:10

Przeczytaliśmy wszystkie prace, zebraliśmy najlepsze, wyselekcjonowaliśmy kolejne i mamy. Po kilku godzinach czytania Waszych wypocin, historii, opowieści, zwierzeń… Mamy zwycięzcę! Zapraszamy na zapoznanie się z najciekawszą pracą. 

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że jeszcze nigdy nie otrzymaliśmy od Was tak wielu najróżniejszych prac. Nie będę ukrywał, że niektóre były średnie, inne lepsze, a pojawiły się również takie, które niestety nie mogliśmy ocenić. Musicie zwracać większą uwagę na liczbę znaków!

Dalsza część tekstu pod wideo

Jednak muszę przy tym dodać, że od dawna nie mieliśmy tak wielkiego problemu z wybraniem najlepszej pracy. Postanowiliśmy w tej sytuacji głosować, eliminować projekty z najmniejszą liczbą punktów i dopiero w ostatecznym rozrachunku udało nam się wybrać najlepszą historię.

Wygrał Marcin, który przedstawił siebie jako „współczesnego Marcusa Fenixa”. Zapraszamy do czytania!

Jestem współczesnym Marcusem Fenixem.

Nie walczę dla nikogo. Wiem, że jestem stracony. Moim domem jest wojna, orężem moim  wściekłość, moim uczuciem jest strach. W moim sercu tylko Dzień E.

Moim miejscem Jacinto.

To zaczęło się jak zawsze, przez pragnienie posiadania władzy…

Gdy rodziło się moje dziecko, nie było mnie przy nim. Zamiast syna do snu, w moich ramionach broń. Dni niespokojne nie przepełnione dziecięcym śmiechem. Dni niespokojne przepełnione łkaniem, walką o lepsze jutro. W oczach napotkanych chłopców widziałem oczy mojego dziecka. Gardło zapychały płacz i wołanie o pomoc. Radość i nadzieja schowane w chwilowo bezpiecznym miejscu, gdzie nie dosięgną chciwe łapska mroku. Gdzie przez moment można poczuć codzienność.

Czy kogoś uda się uratować? Czy podołam?

Głód musi zostać zaspokojony.       

Kolejna misja, a ja czuję w ustach rdzawy posmak krwi. Kolejne miejsce, a mój nos czuje znów zapach śmierci. Przemierzając kolejne ciasne, ciemne uliczki, widzę błagających o pomoc. Docierając do kolejnych mrocznych zakamarków własnej głowy, znów wąchałem zapach prochu, ponownie biegłem próbując ratować ojca.

Nie chcę znów stracić przyjaciół.

Myślisz, że wiesz co to starcie z największym wrogiem? A czy czułeś zapach kuli przeszywającej powietrze, świstającej nad głową, gotowej zabić Twojego kompana? Dławiłeś się krwią przyjaciela, gdy wróg unicestwił jego zamiast Ciebie? Tuliłeś ukochaną osobę na pożegnanie wiedząc, że może być ono waszym ostatnim? Szukałeś ukochanej w samym sercu zła, by zdążyć tylko na jej śmierć?

Widziałem ból moich bliskich. Widziałem śmierć setek ludzi. Widziałem niewinność karaną jak największe zbrodnie. Moje plecy były poszarpane ostrymi szarańczymi pazurami, twarz przeorana doświadczeniami i bólem. Na rękach moich krew.

Na szyi mojej nieśmiertelnik. Jedyna pamiątka, którą otrzymają po mnie, gdy zostanę zgładzony, a moje ciało przykryje powiew piachu. Te kilka słów wyrytych na kawałku metalu to mój order. To brzemię, które dostanie ukochana.

Jestem pusty. Wołam o pomoc, tak jak kiedyś inni wołali mnie. Czuję gniew.

To ta część nas, która potrafi wszystko zniszczyć, jeśli tylko pozwolimy jej nad sobą władać.

Przecierając zmęczone, mokre od potu czoło, poprawiając zakrwawioną chustę, patrzę na swojego syna. Dzisiaj ruszamy na pierwszą wspólną misję. Mamy jednego wroga. I choć nieokrzesany młokos rwie się do akcji, widzę w jego oczach strach. Strach, ale i nadzieję na lepsze jutro.

Jestem współczesnym Marcusem Fenixem. A Ty kim jesteś?

To teraz nie pozostaje mi nic innego jak serdecznie pogratulować Marcinowi – prosimy o adres, na który mamy wysłać pakę! Oczywiście chcielibyśmy nagrodzić więcej osób, ale reguły są nieubłagane… Możemy jednak zaprosić wszystkich na kolejne inicjatywy, bo na pewno nie zabraknie na PPE następnych konkursów.

Dzięki wszystkim za zabawę i do następnego! 

Źródło: własne

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper