„Cyfrowa dystrybucja zmiecie tradycyjną"
John Carmack, wizjoner branży, który obecnie przygotowuje w pocie czoła Rage, jest przekonany, że cyfrowa dystrybucja zmiecie z powierzchni ziemi sprzedaż detaliczną gier.
John Carmack, wizjoner branży, który obecnie przygotowuje w pocie czoła Rage, jest przekonany, że cyfrowa dystrybucja zmiecie z powierzchni ziemi sprzedaż detaliczną gier.
Współzałożyciel id Software jest przekonany, że w najbliższych latach cyfrowa dystrybucja gier będzie znacząco wzrastać w siłę, aż w końcu w ogóle unicestwi tradycyjny obrót softwarem. Rozmawiając z redaktorem The Telegraph Carmack nazwał cyfrową dystrybucję "falą przyszłości":
"Każdy z nas wie, że w przyszłości wszystko będzie dystrybuowane kanałem cyfrowym - to tylko kwestia czasu. Oczywiście normalnie rozprowadzane dobra są bardzo istotne dla dzisiejszych dużych platform, ale to wszystko się zmieni wcześniej czy później. To jest model, który będzie panował. To fala przyszłości".
Carmack wspomniał również w wywiadzie o App Store w kontekście dużej swobody dla deweloperów, którzy mogą się uwolnić od ograniczających kontraktów z wydawcami. Jest w jego słowach sporo racji, ale czy rzeczywiście można sobie wyobrazić czasy (powiedzmy za 10 lat), w których gry będą sprzedawane wyłącznie poprzez Internet? Czy działy z grami i softwarem w tradycyjnych sklepach opustoszeją? Myślę, że jest taka możliwość, ale tylko pod jednym warunkiem - zakupy wykonywane poprzez kanał cyfrowy kosztowałyby o połowę mniej, niż w przypadku tych tradycyjnych. Przywiązanie do fizycznych nośników i pudełek jest zbyt silne, by je łatwo porzucić. Poza tym pozostaje jeszcze kwestia obrotu używanymi grami. Jeśli ceny software’u sprzedawanego online’owo nie spadną znacząco, to nic się tutaj nie ruszy. Ale to moje spojrzenie na sprawę – czekam na Wasze komentarze!
