Marvel dopuścił się plagiatu Street Fighter V?
O grach stricte komórkowych piszemy bardzo rzadko. Ale gdy już piszemy, to coś musi być na rzeczy. Nie inaczej jest w przypadku Marvel Contest of Champions, które coraz bardziej orbituje w stronę plagiatu.
Kiedy po raz pierwszy ogłoszono Marvel Contest of Champions podniosło mi się ciśnienie. Miałem przed oczami klona Marvel vs Capcom, a przynajmniej tak sądziłem do momentu, gdy ujawniono, że jest to jedynie gra mobilna i nie ma ona zbyt wiele wspólnego z kompetytywnymi bijatykami. Moje zainteresowanie tą produkcją spadło do zera, aż do niedawna, gdy okazało się, że Marvel może dopuszczać się tu plagiatu.
Nowo wprowadzona postać - Miles Morales w kostiumie Spider-Mana porusza się całkiem wiarygodnie do momentu wyprowadzenia super combo. Co tu dużo mówić, jest ono po prostu ściągnięte z Critical Artsa Chun-Li ze Street Fightera V. Klatka w klatkę. Porównanie możecie obejrzeć poniżej.
Here's a nice comparison gif for y'all. SPIDER CHUN. pic.twitter.com/WYlJG2iUlV
— Lythero (@Lythero) January 8, 2016
Po ujawnieniu tej informacji fani zaczęli przeszukiwać grę o kolejne tego typu zagrywki, które niestety faktycznie mają miejsce. Za przykład niech posłuży super combo Luke'a Cage'a, które do złudzenia przypomina Ultra Cody'ego z gry Street Fighter IV. Zapewne na dniach takich rzeczy zacznie wypływać coraz więcej.
Najgorsze jest to, że Marvel Contest of Champions zarabia absurdalne pieniądze dla swoich twórców i to się raczej nie zmieni. Uprzedzę tylko sugestie - Capcom nie ma z tą produkcją żadnego związku. Współpraca pomiędzy firmami zakończyła się parę lat temu, a Japończycy stracili nawet licencję na sprzedawanie gier z ich postaciami przez co gry pokroju Marvel vs Capcom zniknęły z oficjalnej dystrybucji.
