Pierwsze detale o nowym Ghost Recon

Gry
739V
Pierwsze detale o nowym Ghost Recon
Butcher | 02.04.2010, 14:40

Ostatnie odsłony Ghost Recon były świetnymi kawałkami kodu - to fakt niezaprzeczalny. Jednak wraz z GH: Future Soldier, deweloper szykuje nam poważne zmiany i pokaźną garść nowości w serii. Czy fani będą równie zachwyceni? 

Ostatnie odsłony Ghost Recon były świetnymi kawałkami kodu - to fakt niezaprzeczalny. Jednak wraz z GH: Future Soldier, deweloper szykuje nam poważne zmiany i pokaźną garść nowości w serii. Czy fani będą równie zachwyceni? xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Podstawowa zmiana, to pożegnanie z Meksykiem i wycieczka ekipy Duchów zakrojona na większą, ogólnoświatową eskapadę. Poza tym, Future Soldier to krok dalej niż Advanced Warfighter - nie tylko w nazewnictwie. A to zobowiązuje - dlatego tym razem jeszcze większy nacisk położony będzie na futurystyczne zabawki. Sam deweloper żartobliwie określa nowych Ghostów jako "F-15 na nogach", co musi znaleźć odzwierciedlenie w rozgrywce i nowych gadżetach. Tych nie zabraknie dla każdej z czterech klas, począwszy od samonaprowadzających pocisków, po zwiadowcze, bezzałogowe UAV (które już znamy). Pierwszy teaser oraz kolejny, genialny trailer nie ukrywały także, że tym razem przydomek "duch" pasuje do żołnierzy jak ulał - nowy kamuflaż uczyni ich niewidzialnym dla ludzkiego oka. Przecieki mówią jednak, że bajer ten będzie domeną głównie zwiadu - aby się pod niego "podpiąć", musimy być blisko kompana. Tymczasem fani zabaw snajperskich mogą liczyć na gadżecik pozwalający dostrzegać i oznaczać cele z bardzo dalekich odległości.

 

Jedna kwestia to pomysłowe dodatki, inna to realizm - czyli dźwiganie tego całego żelastwa. Tutaj do głosu dochodzą nowe egzoszkielety, w który wyposażona będzie ekipa. Pozwolą one na dynamiczne, sprawne poruszenie się, wślizgi za przeszkody, pokonywanie niskich barier, sprint, a nawet... walkę wręcz! Tak - to kompletne zaskoczenie, ale najwyraźniej panowie deweloperzy pozazdrościli pomysłu swoim kolegom, odpowiedzialnym za Splinter Cell: Conviction. Komandosi dostaną skromny garniturek zagrań umożliwiających szybkie unieszkodliwianie przeciwników przy pomocy kończyn, także z udziałem izraelskich technik "Krav Maga".

 

Zmiany dosięgły także multiplayera. Za pomocą jednego przycisku będziemy mogli podążać za kumplem z drużyny, nie tylko pomagając mu w zadaniu, osłaniając i nie tracąc czasu na szukanie go na mapie, ale także korzystając z jego dodatków - np. wspomnianego kamuflażu optycznego. Typowe potyczki sieciowe postawią przeciwko sobie 16 graczy (8 vs. 8) w standardowych trybach (DM, CTF, Dominacja), podczas gdy kampania zaoferuje kooperacje dla 4 graczy, z możliwością wejścia/wyjścia z rozgrywki w dowolnym momencie. Co więcej - wszelkie zdobycze i modyfikacje broni będą zsynchronizowane między singlem a multiplayerem. Tak więc najwidoczniej będzie opłacało się najpierw zaliczyć opowieść, aby do walk w Necie przystąpić z szerszym arsenałem i możliwościami. Grając w multi, możliwe będzie także przejęcie kontroli nad UAV, co pozwoli drużynie lepiej rozeznać się na polu walki.

Jak oceniacie zmiany i nowości? Jako fan serii, wchodzę w to bez zastanowienia. Jedyne co mogłoby ją zepsuć, to walki z kosmitami...

Źródło: własne

Komentarze (35)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper