Były prezydent Xboksa twierdzi, że wszystkich wpadek tej generacji można było uniknąć

Gigant z Redmond zaliczył całą masę wpadek na początku tej generacji. "Dało się to przewidzieć i tego uniknąć" twierdzi Robbie Bach, który przez lata zarządzał marką Xbox w Microsofcie.

Nie można odmówić Bachowi doświadczenia. To on rozruszał całą markę Xbox, a także wystartował jego następcę konsoli - Xboksa 360. Robbie, podczas ostatniego wywiadu udzielonego serwisowi Geek Wire, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat kierunku jaki obrał Microsoft w kontekście rozwoju ich najnowszego urządzenia. Większości problemów, które nastąpiły po premierze można było wg. niego uniknąć.

Pierwszą ogromną porażką było ogłoszenie wszelkiego rodzaju DRMów oraz konieczności podłączenia konsoli do internetu, co bardzo szybko spotkało się z krytyką ze strony graczy, prasy, fanów i całej masy innych ludzi, wśród których znalazł się również Bach.

Mam dwa przemyślenia na ten temat. Po pierwsze, kurczę, myślę, że wiele z problemów dało się przewidzieć i uniknąć. Jestem z wami szczery. Te walki konsol trwają 5,6,7,8 lat. Wydaje mi się, co widać po sklepie Xboksa, że większość kłopotów jest już za nimi. Mają fajny świąteczny lineup. Zyskują  zasięg i rośnie znaczenie tego urządzenia. Obie konkurencyjne firmy sprzedają kolejne urządzenia, a rynek jest większy niż kiedykolwiek.

Bach dodał również, że według niego rozwój Xbox Live przyspiesza w dobrym tempie, a sama usługa jest bardzo zbalansowana. 

Zapytany o przyszłość konsol stwierdził, że według niego kolejna generacja pozbędzie się fizycznych nośników na rzecz cyfrowej dystrybucji.