Gra czy rzeczywistość? Wyjątkowa praca fana Grand Theft Auto V
Grand Theft Auto V to jedna z tych produkcji, o których będziemy wspominać przez lata. Idealne wsparcie twórców, miliony sprzedanych egzemplarzy i wyjątkowa aktywność społeczności. Po zobaczeniu pracy Martina Bergmana jestem pewien, że ta gra jeszcze wielokrotnie nas zaskoczy.
Nie jestem wielkim sympatykiem modyfikacji, ale od czasu do czasu lubię zerknąć na wyjątkową twórczość społeczności. Kilka minut temu trafiłem na Twitterze na pracę Martina Bergmana, który postanowił zdecydowanie urzeczywistnić dzieło Rockstar.
Oczywiście nie wszystko śmiga jak najlepiej, jest to tylko i wyłącznie „skromny pokaz możliwości”, ale i tak chylę czoła przed tą pracą. Autor upiększył Grand Theft Auto V i sprawił, że gra jest zdecydowanie poważniejsza.
W Sieci pojawiają się opinie, że właśnie tak powinna prezentować się kolejna odsłona tej wielkiej serii. Jak sądzicie – realizm jest odpowiednią drogą dla Grand Theft Auto?
Wątpię, aby amerykańskie studio postanowiło zmierzyć się z taką oprawą... Pewnie dość szybko pojawiłyby się negatywne komentarze osób, które twierdzą, że elektroniczna rozgrywka wzbudza agresję.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.
