Nintendo "chwali się" sprzedażą Wii U, która zupełnie nie powala
Nintendo podzieliło się swoimi wynikami finansowymi za pierwszy kwartał roku fiskalnego 2015 i niestety nie wyglądają one zachwycająco.
Jako fan Nintendo jest mi z tego powodu bardzo przykro, bo oczywiście chciałbym dla swojej ulubionej konsoli jak najlepiej. Niestety liczb nie da się oszukać i jak się okazuje Wii U, od początku swojego żywota sprzedało się w liczbie zaledwie 10 milionów sztuk. Dla porównania - sprzedaż Wii zamknęła się ostatecznie w ponad 100 milionach egzemplarzy w ciągu 7 lat obecności na rynku. Aktualna stacjonarna maszynka ze stajni wielkiego N żyje już 3, więc nic nie wskazuje na to, że powtórzy ona sukces swojej poprzedniczki.
Znacznie lepiej ma się za to Nintendo 3DS, który w tym momencie przekroczył 53 miliony sprzedanych egzemplarzy, co stanowi 1/3 całej liczby DS-ów poprzedniej generacji, które trafiły do rąk graczy. Tutaj sprawa wygląda znacznie bardziej kolorowo. Gracze z całego świata o wiele lepiej przyjęli jednak przenośną konsolkę Nintendo, która pomimo ciężkiego startu, bardzo mocno odbiła się od dna.
W okresie od 1 kwietnia do 30 czerwca sprzedano 1.01 miliona 3DS-ów oraz 470.000 sztuk Wii U. Porównując także tegoroczne czerwcowe przychody firmy z wynikami zeszłorocznymi, widać sporą poprawę. Czy jednak jest ona na tyle duża, aby móc stwierdzić, że Japończycy podnoszą się z problemów? Nie wydaje mi się.
Patrząc jednak po najbliższych zapowiedziach, przynajmniej użytkownicy 3DS-ów mają przed sobą świetlaną przyszłość. Otrzymają swój własny czytnik figurek, a także cała masę fascynujących gier należących do największych marek Nintendo. Gorzej z Wii U. Konsola po fantastycznym zeszłym roku, zaczyna cierpieć na brak nowych gier na horyzoncie, czego świetnym dowodem był Nintendo Direct transmitowany podczas targów E3 2015. Póki co, figurki Amiibo okazują się nadal niezwykle lukratywnym biznesem dla firmy i stanowią jej motor napędowy.
Odpowiednie tabelki możecie podejrzeć w naszej galerii.
