Skąd konflikt Kojimy z Konami? Jak zwykle poszło o pieniądze
Drogi Hideo Kojimy i Konami rozeszły się definitywnie, choć nieznane są oficjalne powody takiego zaskakującego manewru. Nieoficjalnie można powiedzieć, że chodzi o to co zwykle - o pieniądze.
Jeden z prowadzących podcast The Codec twierdzi, że przeprowadził wywiad z Riką Muranaką, autorką muzyki do serii Metal Gear Solid. W rozmowie Muranaka ujawniła, że powodem kłótni Kojimy z Konami jest fakt, że deweloper wymagał od wydawcy zbyt dużych nakładów finansowych na Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. Wyjaśnienie sytuacji znajdziecie w 1:45:00 nagrania.
"Główny powód odejścia Kojimy jest taki, że Kojima otrzymywał pensję, a nie dostawał swojej działki od każdej sprzedanej kopii gry. Deweloper dostawał pewną sumę pieniędzy bez żadnych dodatkowych warunków i ryzyka. Kojima wydawał przy tym tyle pieniędzy i tak opóźniał cały projekt, upewniając się, że nowy MGS będzie największą i najlepszą grą w serii, że Konami nie było zadowolone z takiej sytuacji. Szczególnie, że opóźnienia premiery nie miały przełożenia na sytuację finansową Kojimy. Konami nie podobało się, że twórca rozszerzał budżet, m.in. wciąż dopracowując i opóźniając wydanie finalnej wersji silnika FOX".
Wyjaśnienie wydaje się prawdopodobne - szczególnie te fragmenty o opóźnianiu premiery Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. Żaden wydawca nie lubi tego robić i woli wyciąć zawartość z najnowszej produkcji, zamiast przeznaczać dodatkowe środki na jej dopracowanie. Z drugiej strony Konami mogło poczuć, że przy systemie wypłacania dobrej pensji autor "przeciąga" tworzenie nowego tytułu, by dłużej pobierać wynagrodzenie.
Informacja ma póki co status plotki - Muranaka nie potwierdziła, że udzieliła takiej informacji twórcom podcastu The Codec.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Metal Gear Solid V: The Phantom Pain.
