Podsumowanie konferencji Microsoftu - informacje i opinie! Jak oceniasz show? [ankieta]

Gry
4105V
Podsumowanie konferencji Microsoftu - informacje i opinie! Jak oceniasz show? [ankieta]
Mateusz Gołąb | 15.06.2015, 21:00

Po wczorajszym doskonałym starcie tegorocznych targów, jakie zaserwowali nam brytyjczycy z Bethesdy, nadszedł czas na giganda z Redmond. Gears 4 i Halo 5: Guardians to tylko wierzchołek góry lodowej. Sprawdźcie co dobrego szykują dla nas w najbliższych miesiąca ojcowie Xboksa i czy faktycznie był to najlepszy lineup w historii firmy!

Dalsza część tekstu pod wideo

Filmowa zapowiedź, która wprowadzała nas w konferencję składała się z fragmentów zwiastunów największych marek Microsoftu. Już wtedy wiedzieliśmy, że będzie to mocne uderzenie dla miłośników platformy Xbox One. W naszych głowach znajdowało się tylko jedno pytanie – czy czekają nas jakieś duże niespodzianki?

Prezentację rozpoczęła Bonnie Ross z 343 Industries – ekipy odpowiedzialnej za najnowsze przygody Master Chiefa. Prowadząca z przekonaniem mówiła o tym, że tegoroczny lineup konferencji Microsoftu jest najlepszym w historii zarówno pod względem tytułów AAA, jak i produkcji niezależnych. Dłużyzn nie było. Po krótkim wprowadzeniu pojawił się zwiastun pierwszej wielkiej gry.

Halo 5 Guardians

 
Fabularny trailer był ogromnym zaskoczeniem. Wygląda na to, że tytułowa ekipa Guardiansów z jakiegoś powodu ściga Master Chiefa, a armia Covenantów jest silniejsza niż kiedykolwiek. Chwilę później oglądaliśmy pierwszy filmik z rozgrywki. Gra jest typową kooperacyjną strzelaniną. Ten gatunek jest ostatnio wyjątkowo popularny. Czwórka nieznanych nam jeszcze spartan przemierzała zaułki atakowanego miasta. Nowa odsłona Halo prezentuje się niezwykle filmowo i dynamicznie. Na ekranie miało miejsce sporo skryptowanych akcji mających na celu zwiększenie napięcia i przybliżenie doświadczenia do tego, znanego nam ze srebrnego ekranu. 
 
Pierwsza gra z serii przeznaczona na konsolę Xbox One, wygląda imponująco pod względem wizualnym. Rozbłyski  i efekty cząsteczkowe pojawiają się podczas walki z wrogami wyglądają znacznie lepiej, niż w konkurencyjnym Killzone: Shadow Fall. Ponadto animacje samych przeciwników prezentują się bardzo naturalnie i przekonująco. Wydaje się, że każda z postaci posiada swoją konkretną rolę w drużynie. Być może będziemy mieli tu do czynienia z pewnymi elementami taktycznymi związanymi z klasą wybranego przez nas bohatera. Wygląda na to, że chociaż fabuła obraca się wokół Master Chiefa, to jednak nie będzie on głównym bohaterem gry.
 
Producent gry – Josh Holmes wytłumaczył nam, że podczas zabawy pokierujemy dwoma zespołami Spartan. Jeden z nich kierowany będzie przez Master Chiefa a drugi przez nowego bohatera – Locke'a. Twórca pochwalił się, że mapy które pojawią się w Guardiansach są największymi lokacjami w całej serii, a następnie przeszedł do prezentacji trybu multiplayer, który dla wielu graczy jest głónym „mięsem” Halo. Nowy tryb sieciowy nosi nazwę Warzone.
 
 
 
Recore
 
Następnie na ekranie zobaczyliśmy pustynne tereny, po których przemierzała nieznana nam postać w towarzystwie cybernetycznego psa. Ujrzeliśmy imię i nazwisko Keijiego Inafune – ojca Mega Mana w towarzystwie napisu „twórcy Metroid Prime”. Po chwili okazało się, że tajemniczy podróżnik to kobieta. Po dojściu do pewnej jaskini, dziewczyna ze swoim psem musiała zmierzyć się z mechanicznymi pająkami. Na sam koniec bitwy pies przeprowadził sekwencję autodestrukcji. Bohaterka podniosła pozostałą po nim świetlistą kulę i załadowała ja do stojącego obok robota, który natychmiast powrócił do życia.
 
Recore to duże zaskoczenie i jedna z najbardziej intrygujących produkcji tej konferencji. Atmosfera ze zwiastuna skojarzyła nam się z niedocenionym Enslaved. Patrząc jednak na wcześniejsze dokonania Inafune jesteśmy pewni, że jego nowa gra okaże się grą absolutnie wyjątkową na tle ekskluzywnych tytułów przeznaczonych dla Xboksa One.
 
 
Wsteczna kompatybilność
 
Szef Xboksa – Phil Spencer rozpoczął standardową PR-ową gadkę o tym, jak zadaniem jego zespołu jest przynieść jak najwięcej innowacji i radości graczom. Nic ciekawego. Do momentu aż ogłoszono wsteczną kompatybilność z grami na Xboksa 360! To fenomenalna wiadomość dla posiadaczy najnowszego urządzenia Microsoftu ponieważ bibliotekę gier automatycznie zwiększa się o kilkaset fenomenalnych tytułów. Na starcie współpracować ma około 100 gier. System polega na tym, że mamy możliwość zakupienia starszych produkcji w formie cyfrowej  albo ściągnąć je za darmo po włożeni do napędu oryginalnej płyty. Na ekranie zobaczyliśmy działające na One Mass Effect. Wsteczna kompatybilność umożliwi sieciową zabawę pomiędzy graczami na dwóch różnych generacjach konsol. Oby tylko produkcje z 360-tki działały lepiej w praktyce, niż na telebimie podczas prezentacji. Kosmiczne RPG od Bioware wyraźnie gubiło klatki, ale możemy to zrzucić na wczesną wersję usługi.
 
Xbox Elite
 
Kolejna prezentacja dotyczyła nowego kontrolera o nazwie Xbox Elite, który trafić ma na rynek jeszcze tej jesieni. Joypad zamiast tradycyjnego krzyżaka posiada domyślnie ośmiokierunkowy panel. Z tyłu znajdziemy dwa dodatkowe przyciski, a wiele elementów urządzenia możemy wymieniać wedle uznania na inne, które dokupimy dodatkowo, by stworzyć najbardziej odpowiedni dla nas kontroler.
 
 
Fallout 4
 
Na scenie ponownie pojawił się Todd Howard – reżyser Fallouta 4 i po raz kolejny opowiadał o najnowszej odsłonie postapokaliptycznej serii. Nasze wrażenia możecie przeczytać w relacji z wczorajszego pokazu Bethesdy.
 
Ogromną innowację i ciekawostką okazał się jednak fakt, że mody stworzone na pececie będzie można przetransferować na Xboksa One!
 
EA Access
 
Następną prezentację poprowadził Peter Moore z EA reklamując ich usługę EA Access. Gracze posiadający aktywną subskrypcję będą mogli nie tylko grać w starsze tytuły dostępne w ramach programu, ale również dostaną wcześniejszy dostęp do nowych premier, takich jak Madden NFL 16 oraz Need for Speed. Do listy gier dostępnych w usłudze dołączy niebawem Titanfall, a trochę później trafi do niej również Dragon Age: Inkwizycja. Co ciekawe, w tym tygodniu z okazji targów E3 wszyscy „złoci” użytkownicy Xbox Live mogą zupełnie za darmo wypróbować EA Access. 
 
Plants vs. Zombies: Garden Warfare 2
 
Na sam koniec Peter zapowiedział Plants vs. Zombies: Garden Warfare 2, które pojawi się na rynku na wiosnę przyszłego roku. Tak jak w oryginale mamy do czynienia z kolorowym i żartobliwym FPS-em. Tym razem jednak role się odwracają. Zombie wygrały wojnę i to roślinki zamieniają się w napastników, którzy muszą podbić nieumarłą metropolię o nazwie Zomburbia. Na zwiastunie możemy zobaczyć całą masę nowych jednostek, które walczą ze sobą w rym utworu „Danger Zone” pochodzącego z soundtracku do Top Guna. Szkoda, że nie zaprezentowano jednak żadnego konkretnego gameplayu, bo to jedynie zaostrzyło nasz apetyt.
 
 
Forza Motorsport 6
 
Pokazówka nowej Forzy rozpoczęła się od przepięknego Forda, który zjechał na platformie spod sufitu. Na scenie pojawił się Henry Ford III oraz Dan Greenwald – producent serii i wspólnie zapowiedzieli zwiastun najnowszej odsłony wyścigowej serii Turn 10. W połączeniu ze zmysłową muzyką lecącą w tle – nie da się tego trailera określić inaczej niż mianem „car porn”.  Gra pojawi się na rynku już 15 września tego roku.
 
 
Dark Souls III
 
Bandai Namco i From Software? Od razu wiedzieliśmy o co chodzi. Klimatyczna, mroczna muzyka , przepiękne krajobrazy i demoniczne stwory o bardzo znajomym art designie skąpane w blasku słońca kroczył pomiędzy średniowiecznymi ruinami. To bez wątpienia Dark Souls 3! Największe wrażenie robił potężny gigant z koroną na głowie, który górował pomiędzy wszystkimi budowlami. Jego przerażający ryk rozdarł okolicę i pojawiła się data premiery – wczesny 2016. Zdążymy do tego czasu kilkukrotnie zaliczyć New Game + w Bloodborne!
 
 
Tom Clancy's: The Division
 
Kolejny trailer był zwiastunem końca. A przynajmniej końca świata, jaki znamy. Narratorzy opowiadali o wielkich zamieszkach, które doprowadził do upadku całego społeczeństwa. The Division to jednostka ostatniej szansy. Według bohaterów oni sami nie wiedzą ilu członków Dywizji jest na świecie, ale jedno jest pewne – przyszłości nie będzie, jeśli oni jej nie uratują. Zwiastun był niezwykle klimatyczny i bardzo mocno uderzał do wyobraźni oglądających.
 
Szef Ubisoftu określił grę jako RPG akcji. Niestety produkcja nie pojawi się w sprzedaży zbyt wcześnie. Beta rusza dopiero w grudniu tego roku. Szkoda, bo o The Division słyszymy już od kilku lat i wraz z kolejnymi miesiącami jej premiera coraz bardziej się od nas oddala. Wielka szkoda, bo w naturalny sposób tracimy przez to zainteresowanie produkcją, która pierwotnie wywarła na nas niesamowite wrażenie.
 
 
Rainbow Six: Siege
 
W listopadzie natomiast zobaczymy wreszcie Rainbow Six: Siege. Co ciekawe wraz z grą otrzymamy dostęp do dwóch starszych odsłon serii kompletnie za darmo – Rainbow Six: Vegas oraz Vegas 2. Reżyserowany zwiastun prezentował się wyjątkowo efektownie, jednak oglądając dotychczasowe nagrania z wczesnej wersji gry wcale nie jesteśmy jej tacy pewni. To, czego doświadczali gracze podczas trwania bety, wcale nie prezentowało się tak dobrze, jak podczas pierwszych zapowiedzi.
 
 
 
Gigantic
 
Bohater w masce sowy i ze szczurem na ramieniu? A także całą towarzysząca mu, fantazyjna ekipa o różnorodnych umiejętnościach? Oto nowy ekskluzywny tytuł na Windowsa 10 oraz Xboksa One. Pierwszy zwiastun Gigantic zapowiada nam przepięknie wyglądającą drużynową zabawę. Beta gry ruszy już w sierpniu i będziemy mogli w nią zagrać zupełnie za darmo. Gigantic okazało się, ku naszemu zdziwieniu, produkcją free to play.
 
 
ID@Xbox
 
Na prezentacji Microsoftu nie mogło również zabraknąć montażu produkcji niezależnych z czego zdecydowana większość wygląda niezwykle fajnie i interesująco. Na scenę wszedł Chris Charla – szef programu, który następnie zapowiadał kolejnych twórców, którzy opowiadali o swoich produkcjach. Tacoma ze studia Fullbright wygląda na klimatyczną grę przygodową, której akcja ma miejsce na tajemniczej stacji kosmicznej. Bohaterka komunikuje się z komputerem pokładowym o imieniu Odin i próbuje rozwiązać tajemnicę opuszczonego statku. Ashen od ekipy Rule 44 przypomina intrygującą mieszankę Brothers: A Tale of Two Sons i Shadow of the Collosus. O Beyond Eyes pisaliśmy już na łamach PPE.pl. Opowieść o niewidomej dziewczynce doświadczającej świata za pomocą innych zmysłów zapowiada się na niezwykle piękną i poruszającą opowieść. To jedna z tych gier, które prawdopodobnie z czystym sumieniem mogą pretendować do miana „sztuki”. Członkowie MDHR wreszcie pokazali nam więcej konkretów z ich platformówki inspirowanej filmami animowanymi z lat 30. ubiegłego wieku. Cuphead wygląda po prostu obłędnie! 
 
 
 
 
 
 
Nowością w ID@Xbox będzie nowy program Xbox Game Preview, który jest swojego rodzaju mechanizmem Early Access. W przeciwieństwie do Steama, produkcje jakie do niego trafią, będą posiadać darmowe triale pozwalające graczom sprawdzić na własnej skóze, czy chcą w nie zainwestować jeszcze w fazie produkcji. Czad! To jest dobry kierunek rozwoju tego systemu.
 
Na koniec segmentu o twórcach niezależnych pojwił się Dean Hall – autor DayZ, który oznajmił, że chce stworzyć prawdziwy, żywy świat nie opierający się na konkretnych ramach wyznaczanych questami. Jego nowa produkcja z gatunku MMO nosi nazwę ION i we wstępnych założeniach wygląda na swojego rodzaju odpowiedź na No Man's Sky zmierzające na konsolę Sony.
 
 
Rise of the Tomb Raider
 
Na pierwszym, oficjalnym gameplayu z gry ujrzeliśmy bohaterkę przemierzająca piękne, górskie krajobrazy w towarzystwie Jonah znanego nam z pierwszej odsłony gry. Zobaczyliśmy znajome mechanizmy wspinaczki, bujania się na linie i wykonywania wyjątkowo nierealistycznych i niebezpiecznych skoków a'la Indiana Jones. Bardzo fajnie prezentują się animacje bohaterki - zwłaszcza podczas biegu, czy też brodzenia w śniegu. W jednej ze scen podziwialiśmy dynamiczną scenę ucieczki wraz ze ślizganiem się po zboczu. Ten element gameplayu jest nam dobrze znany z pierwowzoru. Tym razem jednak, dzięki możliwościom nowych konsol, prezentuje się on jeszcze bardziej spektakularnie. Lara uciekała przed lawiną, a pod jej stopami bardzo naturalnie rozpadał się półki skalne. To nie byłoby możliwe do zrealizowania jeszcze parę lat temu. Prezentacja kończyła się nowym, filmowym zwiastunem, który zapowiadał również zagadki i elementy survivalu. Miejmy nadzieję, że przetrwanie będzie odgrywać znacznie większą rolę, niż w oryginale. To był mocno rozreklamowany element w poprzednim Tomb Raiderze i niestety ostatecznie bardzo zawodził.
 
 
Rare Replay
 
Pakiet hitów od Rare? Wow! Jako osoba, która wychowała się na tych produkcjach – jestem niesamowicie podjarany. To aż 30 gier! A wszystko za jedyne 30 dolarów! Świetna okazja aby przypomnieć sobie takie hity jak Battletoads, Killer Instinct czy Banjo Kazooie. Czad! Można będzie również podrzucić młodszemu bratu, aby zapoznał się troszeczkę z historią.
 
 
Sea of Thieves
 
Kolejnym prezenterem okazał się Greg Duncan – szef studia Rare. W tym roku obchodzimy 30 lecie firmy, więc z tej okazji nadchodzi kompletnie nowa ekskluzywna gra od legendarnego studia. Wszyscy chcieliśmy nowego Battletoads i znowu nie dostaliśmy tego, czego najbardziej potrzebujemy. Dzięki Rare!
Twórca nazwał ją najbardziej ambitnym projektem dotąd i co ciekawe nie jest to powrót żadnej starej marki, ale kompletnie nowa gra przygodowa osadzona w pięknie wyglądającym pirackim świecie fantasy. Produkcja przeznaczona jest dla wielu graczy i jest tytułem MMO, w którym będziemy walczyć na morzu, plądrować skarby i przemierzać dźungle. Nuda!
 
 
Fable Legends
 
Gra free-to-play osadzona w uniwersum Fable, której nikt nie chce, otrzymała nowy zwiastun. Doskonale. Trafi na rynek jeszcze w te święta i będzie dostępna zarówno na platformie Windows 10 jak i Xboksie One.
 
 
Współpraca z Valve VR i HoloLens
 
Najpierw Oculus, a teraz Valve VR? Co dalej? Może Microsoft nawiąże współpracę z Sony i Project Morpheus zacznie działać z Windowsem 10? Rzucono parę słów o HoloLens, a następnie zawowiedziano kompletnie nową wersję Minecrafta współpracującą z holograficznym rzutnikiem od giganta z Redmond. Osoba prowadząca pokaz grała najpierw na widocznym jedynie dla siebie ekranie, a następnie wyświetlił sobie świat gry na stole i zarządzał nim za pomocą głosu i dotyku. Ponadto współpracowała z drugim graczem, który bawił się w Minecrafta za pomocą tabletu Surface. Absolutnie w to nie wierzę. W tym względzie jestem niewiernym Tomaszem. Dopóki nie zobaczę tego na własne oczy, to obstawiam że HoloLens jest typowym, Microsoftowym mydleniem graczom oczu. Wszyscy pamiętamy Project Milo, prawda?
 
 
Gears of War: Ultmate Edition
 
Kto by się spodziewał, że wyciek nagrania z remastera był prawdziwy? Co ciekawe nie jest to tak do końca reedycja, ale całkowicie nowa gra zbudowana od zera, która posiada również mnóstwo dodatkowej zawartości. Czekamy!
 
Gears 4
 
Niespodziewane było pojawienie się na ekranie grywalnego dema, w którym dwóch nowych żołnieży COG przemierzało zrujnowaną wioskę. Bohaterowie – kobieta i mężczyzna mieli ze sobą znacznie więcej żywej chemii, niż ociekająca podręcznikowym testosteronem drużyna Marcusa, a w związku z tym wydali się bardziej naturalni. Może to po prostu kwestia lepiej napisanych dialogów. W jednym momencie zaczęli ścigać potwora biegnącego po dachach, gdy w tle rozszalała się potężna burza. Postacie rozpoczęły szaleńczą ucieczkę do schronienia, gdy w tle biły potężne pioruny, a zewsząd spadał gruz. Po przejściu przez zruinowany budynek wypełniony dziwacznymi organicznymi cosiami,  ponownie pojawił się potwór, a żołnierze rzucili się za nim w pościg. Nowe Gears of War ma znacznie bardziej mroczny klimat, kojarzący się nieco z Doomem 3. Gdy bohaterowie dopadli potworka, okazało się, że nie jest osamotniony. Jego projekt wyraźnie zainspirowany został opowieściami H.P. Lovecrafta – to ogromny plus, bo Szarańcza już troszkęsię nam przejadła na przestrzeni czterech odsłon gry. Na szczęście pomimo survivalowej atmosfery walka nadal jest szybka, dynamiczna i bardzo brutalna.
 
 
 
Opinie redakcji:
 
Roger Żochowski:
 
Druga konferencja i znów jest naprawdę dobrze. Wygląda na to, że czołowe firmy odrobiły pracę domową i wiedzą, że tego rodzaju pokazy powinny być dynamiczne i skopiąc się przede wszystkim na prezentacjach nowych gier. Niewątpliwym ciosem dla Sony jest zapowiedź wstecznej kompatybilności Xboksa One - tak powinno być od samego początku i ogromnie cieszę się z tego, że moja biblioteczka gier z X360 będzie hulała teraz na XONE. Świetnie zapowiada się też nowy projekt Inafune oraz nowe IP od Rare. Indyki również miały swoje 5 minut , ale nie zdominowały konferencji, co również się chwali. A poza tym mi tak naprawdę do szczęścia potrzebne było tylko jedno - gameplay z Rise of the Tomb Raider. Uwielbiam też mocne koncówki, a Gears of War 4 zadbało o odpowiedni finish. Najpierw Bethesda teraz Microsoft - E3 już dawno nie rozpoczęło się z takim przytupem.
 
Bartosz Dawidowski:
 
Nie będę się rozpisywał specjalnie, bo goni mnie termin na recenzję The Elder Scrolls Online: Tamriel Unlimited. Microsoft zarządził ze swoją konferencją na E3 2015. Ogłoszenie o wstecznej kompatybilności XONE to prawdziwa bomba, która - mam nadzieję - ukróci uporczywe odgrzewanie kotletów. Dalej też było ciekawie. W szczególnosci zaintrygowała mnie piracka przygoda Sea of Thieves. Brakowało tylko w wielu prezentacjach gameplayu. Zbyt wiele firm posiłkuje się niestety w takich pokazach filmikami FMV (czy - jak kto woli - "CG"). Konferencja udała się jednak wyśmienicie, a wisienką na torcie było info o pecetowych modach w Fallout 4. Sony będzie trudno przebić tak wysoki poziom.
 
Kuba Kleszcz:
 
Microsoft doskonale rozpoczął swój pokaz i równie znakomicie go zakończył. Gigant z Redmond dostarczył nam niesamowitych emocji i zobaczyliśmy wszystko, co chcieliśmy: potężne marki, które już znamy, jak Forza, Halo 5 i fenomalne Gears 4, oraz nowe IP, którym zawsze z całego serca dopinguję, bo przy nich zawsze się podejmuje ryzyko. Poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko, a ta konferencja może być właśnie tym, czego Microsoftowi potrzeba, żeby odgryźć się Sony.
 
Igor Chrzanowski:
 
Microsoft pozamiatał każdemu. Wspaniała prezentacja nadchodzących gier pokroju Rise of the Tomb Raider, czwartych gearsów oraz Halo 5: The Guardian, pokazuje, że Xbox ma jedne z najlepszych gier ekskluzywnych na rynku. 
 
Dodatkowo firma wymierzyła soczystego liścia Sony chwalą się wsteczną kompatybilnością Xboksa One z grami z Xboksa 360 - tak się to robi drodzy Japończycy. 
 
Szkoda, że nie wróciło Battletoads ani Bajo-Kazooie, lecz kolekcja na 30 lecie Rare wszystko wynagradza. No i ta prezentacja HoloLens. Coś pięknego!
 
Wojciech Gruszczyk:
 
Jak to podsumować? Jak zebrać myśli? Już Bethesda pokazała prawdziwą moc, ale mam wrażenie, że Microsoft podwyższył poprzeczkę. Amerykanie zaprezentowali na konferencji nadchodzące hity i w sumie każdy tytuł otrzymał odpowiednią prezentację. W dodatku zobaczyliśmy nowe IP, kompatybilność wsteczną, kolejny tytuł w EA Access... Trudno tutaj wybrać „słaby” moment konferencji. Od początku – HALO! – na końcu – GEARSY – oglądaliśmy fenomenalne produkcje! I warto pamiętać, że wiele z tych perełek zadebiutuje do końca 2015 roku... Microsoft zagwarantował sobie wyjątkową końcówkę i konkurencji trudno będzie z nią rywalizować. Lara, Szef, Forza, Gearsy, Fable... BOOOOM! Jak powiedział Spencer – to jest dobry moment, aby posiadać w domu Xboksa One! 
 
Wszystkie newsy:
 
 
Zapis konferencji:
 
 
Źródło: własne

Komentarze (160)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper