"Na PSP nie opłaca się już robić gier"

Gry
1168V
"Na PSP nie opłaca się już robić gier"
Bartosz Dawidowski | 27.10.2010, 07:37

Wczoraj informowaliśmy Was o planach Ready at Dawn związanych z dużymi konsolami. Wygląda na to, że twórcy "Ducha Sparty" nie chcą tworzyć dla X360 i PS3 tylko z powodów większych możliwości sprzętowych tych platform. Oni po prostu nie mają wyboru.

Wczoraj informowaliśmy Was o planach Ready at Dawn związanych z dużymi konsolami. Wygląda na to, że twórcy "Ducha Sparty" nie chcą tworzyć dla X360 i PS3 tylko z powodów większych możliwości sprzętowych tych platform. Oni po prostu nie mają wyboru.xxxxx


Dyrektor kreatywny Ready At Dawn, Ru Weerasuriya, powiedział w ostatnio udzielonym wywiadzie, że "szalejące piractwo na PSP doszło do takiego pułapu, że praktycznie przestało mieć sens robić gry na tę platformę".

Weerasuriya powtarzał to w wywiadzie przynajmniej kilka razy: PSP przestało być gruntem, na którym mogłyby wyrastać ambitne, wysokobudżetowe produkcje. Winny jest nielegalny obrót grami.

Według dewelopera piractwo na handheldach jest w tej chwili większym problemem niż te z PC (a co ono jest w stanie dokonać przekonaliśmy się niedawno, przy wynikach sprzedaży Fallout: New Vegas). Weerasuriya zauważył, że wysokobudżetowe produkcje na PC ratują się dziś przed piraceniem usługami multiplayerowymi online.

Inaczej jest niestety z kieszonsolkami:

"Możesz udać się do Hong Kongu i nabyć jeden kartridż do DS-a, na którym znajdziesz dziesiątki gier. To naprawdę straszne, że ten problem doszedł do takiego monstrualnego poziomu".
 

Dalsza część tekstu pod wideo
Źródło: własne

Komentarze (21)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper