WarDevil - 5 lat pracy zmarnowane
Pamiętacie jeszcze zapowiedzi takiej produkcji od Ignition jak WarDevil? Rzecz miała dziać się w postapokaliptycznym świecie i chociaż niewiele konkretów pokazano, pierwsze trailery robiły wrażenie. I tylko tyle nam po tym tytule pozostanie...
Pamiętacie jeszcze zapowiedzi takiej produkcji od Ignition jak WarDevil? Rzecz miała dziać się w postapokaliptycznym świecie i chociaż niewiele konkretów pokazano, pierwsze trailery robiły wrażenie. I tylko tyle nam po tym tytule pozostanie...
5 lat pracy - tyle zajął londyńskiemu oddziałowi Ignition ten projekt, aby ostatecznie pójść właśnie pod topór, gdy zaczęły się piętrzyć koszty produkcji, a studio stanęło przed wizją zamknięcia swych podwojów. Na szczęście obyło się - na razie - bez tego ostatniego. Ignition London przetrwało, a 30 osób z projektu WarDevil wróciło do centrali firmy. Nie dostaniamy niestety kolejnego nieźle zapowiadającego się, a co najważniejsze oryginalnego IP, które miało nam dostarczyć hollywoodzkich wrażeń w 60 fpsach. Przypomnijcie sobie poniżej co straciliśmy...