Edge zmieszało z błotem nowego Fallouta

Gry
1165V
Edge zmieszało z błotem nowego Fallouta
Roger Żochowski | 25.10.2010, 11:40

Edge to bardzo specyficzny magazyn. Jego recenzenci nie bali się wystawić Bayoonecie mocarnej "dziesiątki", ale już takie Killzone 2 dobiło ledwo do "siódemki". Okazuje się, że ocena Fallout: New Vegas sięgnęła jeszcze niżej.

Edge to bardzo specyficzny magazyn. Jego recenzenci nie bali się wystawić Bayoonecie mocarnej "dziesiątki", ale już takie Killzone 2 dobiło ledwo do "siódemki". Okazuje się, że ocena Fallout: New Vegas sięgnęła jeszcze niżej.xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

 

Najnowsza odsłona przygód na pustkowiach zasłużyła według redaktora owego periodyku zaledwie na "szóstkę". Autor recenzji nie omieszkał wytknąć Obsidian masę mniejszych i większych błędów. Najwięcej zastrzeżeń miał do kwestii technicznych, w tym "kiepskich, odrzucających wręcz teksur" oraz "dławiącego się framerate'u", który odbiera przyjemność z gry. Ponadto dostało się też naszym przeciwnikom, których zachowanie opisano jako "iluzję inteligencji".

Oczywiście oprócz krytyki znalazło się również miejsce na kilka ciepłych słów. W recenzji możemy przeczytać, że świat ukazany w New Vegas jest urzekający, a fanów ucieszy masa nawiązań do "materiału źródłowego" (czytaj pierwszych dwóch odsłon serii). Bardzo ciekawie prezentuje się również "interesujący scenariusz" oferujący graczom unikalne doznania. Niestety, w podsumowaniu wylano na producentów gry kolejne wiadro pomyj, wliczając w to "tragiczną mechanikę", "zmarnowany potencjał", "frustrację jaką przynosi rozgrywka oraz "przepaść pomiędzy tym co jest, a tym co powinno być". Naszą recenzję gry przeczytacie w najnowszym numerze PSX Extreme, który pojawi się w kioskach już jutro. 

Źródło: własne

Komentarze (37)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper