Project Ukulele - duchowy następca Banjo-Kazooie - nabiera kształtów

Jakiś czas temu weterani studia Rare utworzyli nowy zespół, pragnący przywrócić do życia niemalże wymarły już gatunek platformówek 3D. Po bardzo pozytywnym odzewie ze strony fanów, twórcy postawili sobie wyższe cele.

Na odbywającym się EGX Rezzed pracownicy Playtonic Games poprowadzili panel, na którym pochwalili się postępami prac, a także planami na swoją pierwszą grę, której kodowa nazwa to Project Ukulele.

Od teraz ma być więcej, lepiej i mniej liniowo niż zakładano na początku, dlatego też zdecydowano się na rozpoczęcie, w przyszłym miesiącu, zbiórki na Kickstarterze.

Spokojnie moglibyśmy zrobić tę grę za 400 tysięcy funtów, lecz jeśli będziemy mogli wydać więcej pieniędzy, to na przykład zatrudnimy zespół QA. Nie chcemy forsować fanom żadnych progów ani celów, z radością chcielibyśmy, aby fani wyrazili swoje zdanie, otrzymali dostęp do Early Access.

Za to jednym z marzeń twórców jest stworzenie takiej kopii gry, aby wyglądała tak jak te z czasów N64, by móc w pełni oddać się nostalgii.

Cała koncepcja ma swoje trzy główne cele. Po pierwsze dać ludziom to co pokochali, następnie nie obiecać czegoś, czego nie da się spełnić, by w końcu wprowadzić gatunek platformówek 3D we współczesność z rozwiązaniami, jakich pragną fani.

Miejmy nadzieję, że stare dobre czasy, w których to nie każda gra wymagała krwi, strzałów i "fotorealizmu", choć w części powrócą.