Po emocjonującym meczu, finał obejrzymy bez Virtus.Pro [Aktualizacja#1]

Gry
1828V
Po emocjonującym meczu, finał obejrzymy bez Virtus.Pro [Aktualizacja#1]
Igor Chrzanowski | 15.03.2015, 11:30

W trzecim dniu trwającego właśnie turnieju ESL One, właśnie zakończył się pierwszy z półfinałów, w którym nasi rodacy podejmowali zespół szwedzkie Fnatic.

Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 17. Od pierwszych chwil, przez dłuższy okres czasu pierwszej rundy Virtus.Pro prowadziło ze swoimi rywalami, niestety ci wyrównali do poziomu 10:10. Wtedy emocje rozpoczęły swoją drogę do tak zwanego zenitu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Od tego momentu spotkanie toczyło się cios za cios, a obydwa zespoły wygrywały na przemian, co doprowadziło do dogrywki - która również była niezwykle emocjonująca dla widzów na całym świecie. Po początkowym wygraniu dwóch potyczek, ostatecznie zwycięstwo odnieśli rywale - wynik 17:19.

Druga runda rozpoczęła się od dominacji Szwedów. Polacy w pewnym momencie wyrównali i rezultat po pierwszej połowie wyniósł 8 do 7 dla Fnatic.

Niestety od tej chwili nasi rodacy z Virtus.Pro wygrali zaledwie jedną potyczkę, a całe spotkanie zakończyło się wynikiem 16:8. 

Na szczęście widzowie na trybunach dodawali otuchy naszym zawodnikom, a po wszystkim zaśpiewali im, tradycyjne już "Nic się nie stało" oraz "Dziękujemy!". Cały mecz w rekordowej chwili oglądało aż 755 tysięcy internautów!

Aktualizacja

W Sieci wylądowały zapisy z obydwu rund - w szczególności warto obejrzeć pierwszą z nich.

 

Źródło: własne

Komentarze (60)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper