Final Fantasy XIV: A Realm Reborn trafi w końcu na Xboksy One?
Wersja Final Fantasy XIV: A Realm Reborn na nową platformę amerykańskiej korporacji to temat rzeka. Fani proszą, Square Enix tłumaczy, a Microsoft nie daje zielonego światła. Jednak bardzo możliwe, że ostatnie ogłoszenia Phila Spencera zmieniły sytuację i wkrótce posiadacze Xboksów One zagrają w „Odrodzone Królestwo”.
W trakcie Tokaigi Japan Game Party 2015 producent i dyrektor tytułu – Naoki Yoshida – miał przyjemność opowiedzieć o swojej grze. Znany twórca przybliżał zgromadzonym pozycję, jednak w trakcie prezentacji pojawiła się dość znacząca scena – deweloper podniósł kontroler od Xboksa One.
Następnie wyjaśnił, że gracze zobaczą teraz nagrany wcześniej filmik, ponieważ aktualnie odbywają się na serwerach prace konserwacyjne, ale ta scena została rozegrana w grze.
Wszyscy doskonale wiedzą, że pad od Xboksa One jest kompatybilny z wersją PC-tową Final Fantasy XIV: A Realm Reborn, jednak autorzy nigdy wcześnie nie prezentowali tego kontrolera. Wcześniej zawsze widzieliśmy pada od PlayStation 4 lub zestaw klawiatura + mysz.
W tej sytuacji w Sieci pojawiły się domniemania, że wersja na Xboksy One w końcu powstaje? Warto tutaj wspomnieć, że w trakcie zeszłorocznego Gamescomu Square Enix zapowiedziało gotowość przygotowania edycji na konsolę Microsoftu.
Jedynym problemem było umożliwienie rozgrywki cross-platformowej – przedstawiciele z Redmond nie chcieli się na to zgodzić, ale w obliczu ostatnich doniesień dotyczących integracji Windowsa 10 ze sprzętem amerykańskiej korporacji pojawia się duża szansa na ten tytuł.
Pewnie na jakiekolwiek oficjalne stanowisko musimy zaczekać do pierwszej dużej imprezy.