Konferencja EA na E3 2014 - porażka czy powiew świeżości w branży?

Gry
931V
Konferencja EA na E3 2014 - porażka czy powiew świeżości w branży?
Bartosz Dawidowski | 16.06.2014, 10:06

Gracze czekający na konkrety w trakcie konferencji EA na targach w Los Angeles mogli poczuć się trochę rozczarowani - amerykańska firma zaserwowała nam mnóstwo materiałów z powstawania nowych projektów, a mało gameplayu.

Wiceprezes EA Studios tłumaczył w rozmowie z Polygon, że taka taktyka firma była jednak dobrze przemyślana. EA nie chciało karmić na podrasowanymi, prerenderowanymi filmikami FMV tak jak np. Ubisoft, które mają niewiele wspólnego z rozgrywką w finalnym produkcie.
 

Dalsza część tekstu pod wideo

"Mogliśmy ogłosić kilka nowych IP posługując się prerenderowanymi filmami i ładnymi logami. Zdecydowaliśmy jednak, że chcemy pokazać ludziom, jak tworzymy nasze gry i w ten sposób zaangażować ich w cały proces. Byłem na kilku innych konferencjach i mogę powiedzieć, że większość zrobiła je w dawnym stylu. Zapłacili zewnętrznym studiom, by spreparowali im zwiastun, który nie będzie miał nic wspólnego z finalną grą, a następnie przykleili do tego logo gry. My pokazaliśmy jak nasze gry wyglądają w obecnym stanie i zademonstrowaliśmy jak je tworzymy. Osobiście myślę, że to naprawdę fajne podejście" - powiedział Soderlund.


Patrick Soderlund podkreślił również, że EA zmieniło trochę swoje podejście do tworzenia gier. Gracze mają teraz szybciej dostawać wersje "early access", tak by mogli podzielić się swoimi opiniami na temat produkcji amerykańskiej firmy. Taki mechanizm ma sprawić, że pełna wersja gry będzie zdecydowanie bardziej odpowiadać gustom szerokiej publiczności. Na pierwszy ogień poszło Battlefield: Hardline.

źródło

Źródło: własne

Komentarze (20)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper