Przjęcie Oculus VR przez Facebook to dobra wiadomość dla Sony

Pamiętacie jak pod koniec marca wspomnieliśmy na łamach PPE, że gogle VR od Sony to dobra wiadomość dla twórców Oculus Rift? Jak się okazuje ostatnie wydarzenia dotyczące Oculus VR były pozytywne dla Sony. Dzisiejszego dnia w sprawie przejęcia Oculus VR przez Facebooka wypowiedział się Shuhei Yoshida.

Prezes Sony Computer Entertainment Worldwide Studios w rozmowie z serwisem Engadge powiedział, że ostatnie wydarzenia, a mianowicie zaprezentowanie gogli przez Sony oraz przejęcie Oculus VR przez Facebooka, były dobre dla obu firm i całej technologii: 

 "Zatwierdziliśmy Oculus przez zapowiedź Morpheusa, a przedstawiciele doskonale wiedzieli o naszych planach. Myślę, że czekali na ogłoszenie naszego urządzenia. Teraz dzięki przejęciu Oculusa przez Facebooka, nasze wysiłki zostały zweryfikowane. Dzięki tej sytuacji jeszcze więcej osób dowie się o wirtualnej rzeczywistości."

W tej sytuacji możemy powiedzieć, że obie firmy (może odrobinę nieświadomie lub raczej nieoficjalnie) współpracowały razem dla dobra nowej technologii.

W kolejnej wypowiedzi Yoshida odwołał się do znanych nam problemów wirtualnych gogli – wszystkie pierwsze prototypy, wliczając w to oczywiście sprzęt od Sony, powodowały nudności i bóle głowy, a dodatkowo urządzenia miały problemy z opóźnieniem i precyzyjnym śledzeniem ruchów. Jednak według prezesa Sony jego firma posiada już sprzęt, z którego wyeliminowano niemal wszystkie „początkowe problemy”. Niestety nadal pojawiają się gracze cierpiący na bóle głowy po dłuższym użytkowaniu nowego gadżetu. 

Zapewne minie jeszcze wiele miesięcy zanim gogle trafią do ogólnoświatowej sprzedaży, więc myślę, że do tego czasu niedociągnięcia zostaną poprawione.