CEO Epic Games tłumaczy powody rozstania z Gearsami
Dyrektor generalny Epic Games, Tom Sweeney, w wywiadzie dla Polygonu wyjaśnił, dlaczego studio pożegnało się ze swoją największą marką ostatnich lat. Odsprzedanie marki Microsoftowi może okazać się z korzyścią dla wszystkich.
CEO Epic Games objaśnił,, że Gears of War - dla wielu najlepsza seria tytułów ekskluzywnych na X360 (z wyjątkiem "jedynki", która wyszła także na pecety) - nie pasował do planów studia na kolejne lata:
Przez długi czas zastanawialiśmy się nad tym, jakie gry chcemy tworzyć w Epic, i doszliśmy do wniosku, że Gears of War nie będzie jedną z nich. Choć kochamy tę grę, to chcemy podążać nowym kierunkiem.
Podstawowe wartości związane z Gearsami to wielkie wydarzenia w rozgrywce single-player, niesamowita mechanika chowania się za osłonami oraz wiele innych rzeczy, które nie wpisywały się w przyszłość naszego studia. Chcemy robić gry, które skupiałyby się na graniu online, a także sieciowej kooperacji.
Sweeney cieszy się z przejęcia marki przez Black Tusk Studios. Wg niego świat potrzebował więcej Gears of War, a Epic nie chciało już ich światu dostarczać. Miejmy nadzieję, że taka operacja wszystkim wyjdzie na dobre.
Na koniec wypowiedział się także na temat kierunku, jakim obecnie podąża firma, porównując się do Riot Games, twórców League of Legends, a także Valve i ich produkcji DOTA 2:
Chcemy tworzyć gry przystępne, sprzyjające klientom i zapewniające wspaniałe doznania, w które można grać przez setki, a nawet tysiące godzin.
Jak wiemy, prace nad nowymi Gyrosami rozpoczęły się już w styczniu tego roku, jednak do tej pory w temacie panuje cisza. Wyczekujecie pierwszych informacji od Black Tusk?
