Drapieżne kociaki w akcji, czyli próby sprzedaży wątpliwej jakości mordoklepki
Od czerwcowego pokazu nowych wojowniczek w Girl Fight w eterze zapanowała cisza. Dosłownie nic nie było słychać o mordobiciu Kung Fu Factory. Okazuje się, że losy projektu nie są zagrożone - tytuł trafi do dystrybucji cyfrowej planowo, w październiku.
Żeby osłodzić nam trochę oczekiwanie deweloperzy sklecili dla nas świeży zwiastun.
Na wyrafinowany system walki nie ma co tutaj liczyć. Gra ma trafić raczej w gusta "niedzielnych" graczy, niż street fighterowych hardkorowców.
W grze dostępna jest wewnętrzna waluta, którą zdobywamy za każde poprawne wyprowadzenie ciosu, czy wygraną walkę. Zdobyte monety może przeznaczyć na dodatkową broń lub ulepszenia postaci czy dodatkowe stroje. Z naciskiem na ten ostatni element, bo oglądanie skąpo odzianych wojowniczek ma być tutaj główną atrakcją.