Final Fantasy VII w 3D
Po premierze Final Fantasy VII nic nie było już takie samo. W szczególności nasze spojrzenie na trójwymiarową grafikę, która była nowością w tej serii. Po dziś dzień słysząc o kolejnych edycjach HD, wyposażanych w efekt 3D, marzymy by ten sam los spotkał Clouda i jego ekipę. Teraz - w pewnym sensie - powrócili właśnie w takiej wersji.
Drukowanie w 3D powoli staje się czymś powszechnym. Na razie jak zwykle przeszkodę stanowi wysoka cena. Tak jak w przypadku konsol czy odtwarzacza CD, początki bywają drogie, z czasem jednak następuje stopniowe obniżenie pułapu. Joaquin Baldwin przygotował nie lada gratkę dla fanów "siódemki".
Wyobraźcie sobie wszystkich głównych bohaterów plus kilku pobocznych, stojących na Waszej półce skarbów z grami. Nie, cofam to. Wyłączcie wyobraźnię i po prostu spójrzcie.
Ceny cudeniek wahają się od 13 do 32 dolarów. Co zasługujące na uwagę - droższe są nie modele bardziej popularne, a te wymagające większej ilości materiału. Osoby chętne niech szykują portfele i szturmują stronę www.shapeways.com.