Adrian Chmielarz twierdzi, że blokada używanych gier jest dobra dla branży

Gry
1686V
Adrian Chmielarz twierdzi, że blokada używanych gier jest dobra dla branży
Enkidou | 24.06.2013, 15:07

Adrian Chmielarz, były szef należącego do Epic Games studia People Can Fly (obecnie The Astronauts) twierdzi, że blokada używanych gier przyczyniałby się do uzdrowienia branży. Jego zdaniem skutkiem tego byłaby eliminacja sztucznych 'wydłużaczy' w postaci dlc.

Tyradę Chmielarza opublikował brytyjski miesięcznik Edge. Całość możecie przeczytać tutaj.

W swoim tekście wali prosto z mostu, pisząc, że ludzie, którym zależy na dobru branży nie powinni się godzić na dominację tradycyjnych sprzedawców, drugi obieg i cenę 60$ za gry AAA.

Według niego obecny model ma przełożenie na jakość gier - niższą ich jakość. Chmielarz przekonuje, że żaden poważny developer nie chce brać udział w produkcji dlc czy rozwiązań przewidujących zastosowanie mikropłatności. Drugi obieg jest tu głównym winowajcą, pisze szef The Astronauts, gdyż wydawcy uciekają się do sztuczek, które mają powstrzymać graczy przed sprzedażą gier.

Brak możliwość odsprzedania gry, jak pisze, nie będzie problemem, jeśli branża pójdzie z duchem czasu i wykorzysta dobrodziejstwa internetu. Niższe ceny to jedna z bardziej konkretnych propozycji, gdyż -- przekonuje Chmielarz nawiązując do kina -- nikt nie rozdziera szat po wydaniu 10 dolarów na słaby film. Opcji jest sporo - krótsze gry, free 2 play, rozdzielenie singla i multi itd. Potrzeba tylko dobrej woli, której nie posiadają dyktujący warunki duzi sprzedawcy zainteresowani wyłącznie blockbusterami i drugim obiegiem.

Jeśli nic się nie zmieni, konstatuje Chmielarz, zamiast cyfrowej rewolucji będziemy mieli cyfrową ewolucję, a w dłuższej perspektywie nie wygra nikt. Ani twórcy, ani gracze.

Dalsza część tekstu pod wideo
Źródło: własne

Komentarze (311)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper