VGA 2012 - co w tegorocznym menu?
Już dzisiejszej nocy odbędzie się dziesiąta, jubileuszowa edycja Video Game Awards, która tym razem podobno nie będzie ograniczona blokadą terytorialna, więc obejdzie się bez czarodziejskich sztuczek, żeby posłuchać prowadzącego galę Samuela L. Jacksona i sprawdzić co przygotował Keighley wraz z ekipą. Pytaniem pozostaje to, czy faktycznie warto jest zarwać nockę i zobaczyć całość na żywo?
Już dzisiejszej nocy odbędzie się dziesiąta, jubileuszowa edycja Video Game Awards, która tym razem podobno nie będzie ograniczona blokadą terytorialna, więc obejdzie się bez czarodziejskich sztuczek, żeby posłuchać prowadzącego galę Samuela L. Jacksona i sprawdzić co przygotował Keighley wraz z ekipą. Pytaniem pozostaje to, czy faktycznie warto jest zarwać nockę i zobaczyć całość na żywo?
PEWNIAKI
Na VGA 2012 na bank zobaczymy The Last of Us z prawdopodobnie nową, żeńską postacią, którą dało zauważyć się już na jednym ze zrzutów ekranu. Po Naughty Dog nie należy spodziewać się wszystkiego i deweloper obiecał, że będziemy naprawdę zadowoleni z tego co ujrzymy za kilka godzin. Dostaniemy także świeże materiały z szykowanychego przez rodzime People Can Fly Gears of War: Judgment, przesuniętego ostatnio na maj 2013 od Obsidian Games, zaliczającego dzisiaj miesieczną obsuwę BioShock Infinite i rebootu przygód panny Croft w TOMB RAIDER. W przypadku dwóch ostatnich pozycji nie wiadomo, czy chodzi o gameplay, czy też zwiastuny niewiele mające z nim wspólnego. Wisienką na torcie jest pierwszy trailer Castlevania: Lords of Shadow 2, ukazujący rozgrywkę w najnowszym wydaniu wampirzej sagi.
CO MÓWIĄ PRZECIEKI?
Na oficjalnej stronie tegorocznej edycji Video Game Awards widnieje informacja mówiąca, iż na gali dostaniemy przedsmak przyszłej generacji. Wszyscy chyba jesteśmy napaleni na next-geny niczym stado stonek na pole ziemniaków i pokaz technologicznych możliwości następców PlayStation 3 i Xboska 360 rozwaliłby przysłowiowy system. Karty w temaci swoich planów zawodowych ma ponoć odkryć CliffyB, który od czasu odejścia z Epic szuka swojego miejsca w branży. Możliwe także, że swoje oblicze ukaże Destiny, nowa gra Bungie określana mianem FPS-a MMO.
I to by było na tyle. Start już o w godzinę diabła, o 3 rano dnia jutrzejszego.
