3DS miażdży Vitę na rynku japońskim
W wojnie handheldów na terenie Japonii 3DS od samego początku był stroną przeważającą. PS Vita nie ma w swojej bibliotece gier z serii Super Mario czy Monster Hunter, nie tłumaczy to jednak tego, co stało się w zeszłym tygodniu. Kieszonsolka Big N nie tylko sprzedawała się lepiej, ale wręcz zmiażdżyła konkurencję w stosunku 47 do jednego!
W wojnie handheldów na terenie Japonii 3DS od samego początku był stroną przeważającą. PS Vita nie ma w swojej bibliotece gier z serii Super Mario czy Monster Hunter, nie tłumaczy to jednak tego, co stało się w zeszłym tygodniu. Kieszonsolka Big N nie tylko sprzedawała się lepiej, ale wręcz zmiażdżyła konkurencję w stosunku 47 do jednego!
W minionym tygodniu w Japonii rozeszło się łącznie 4,021 egzemplarzy handhelda Sony, podczas gdy Nintendo udało się opchnąć dokładnie 187,077 sztuk 3DS-a, co oznacza że w Kraju Kwitnącej Wiśni przenośniak Ninny w porównianiu z PS Vita sprzedawał się w stosunku 47:1!
To i tak zaledwie połowa historii, gdyż podobnie sytuacja wygląda w kwestii sprzedaży gier na obie konsolki. Animal Crossing: New Leaf na starcie sprzedało się w 721 tys. kopii, podczas gdy w pierwszej trzydziestce najlepiej sprzedających się tytułów w zeszłym tygodniu nie było ani jednej gry dedykowanej PSV. Tymczasem pozycji na 3DS-a znalazło się tam... czternaście.
Ciekawe, czy Sony ma już pomysł na wyjście z tej nieciekawej sytuacji, gdyż następca PSP radzi sobie nie tyle słabo, co wręcz fatalnie.