Anarchy Reigns z pierwszymi ocenami
W intrygujący beat 'em up od Platinum Games Japończycy młócą już od lipca. Na pozostałe kontynenty Anarchy Reigns zawita w marcu, ale jako że bariera językowa w przypadku tej pozycji nie istnieje, kilku zachodnich recenzentów zdecydowało się wpaść do postapokaliptycznej Altambry.
W intrygujący beat 'em up od Platinum Games Japończycy młócą już od lipca. Na pozostałe kontynenty Anarchy Reigns zawita w marcu, ale jako że bariera językowa w przypadku tej pozycji nie istnieje, kilku zachodnich recenzentów zdecydowało się wpaść do postapokaliptycznej Altambry.
Na tę chwilę pojawiły się cztery werdykty dla mordoklepki ojców Bayonetty. Chłopaki solidarnie chwalą oryginalność projektu, wykręcony japoński design oraz dynamikę starć. Do minusów wrzucono nierówną oprawę oraz olbrzymi chaos podczas sieciowych starć. Na koniec zostawiłem najbardziej kontrowersyjny element Anarchy Reigns, czyli multiplayer. Próg wejścia jest ponoć ogromny i to właśnie od tego zależeć będzie, jak długo pobawimy się grą. Szukający wyzwań rozsmakują się w niecodziennej sieczce, natomiast mniej cierpili opchną ją przy pierwszej nadarzającej się okazji. Ja tam dam temu tytułowi szansę. Poniżej pierwsze oceny:
GameSpot: 7/10
Edge Magazine UK: 6/10
Eurogamer: 9/10
gamesTM: 6/10
Przypomnę jeszcze, że prestiżowe japońskie Famitsu wystawiło notę 36/40, mimo to gra w Japonii sprzedała się katastrofalnie.