Hitman: Rogrzeszenie a sprawa zakonnic
Pamiętacie zadymę, jaka się rozkręciła po wypuszczeniu do sieci zwiastuna Hitman: Rozgrzeszenie, prezentującego pogrom odzianych w lateks "zakonnic"? Przeprosiny nie wystarczyły, IO Interactive musiało zgiąć kark i przerobić poziom, na którym oparty był zwiastun.
Pamiętacie zadymę, jaka się rozkręciła po wypuszczeniu do sieci zwiastuna Hitman: Rozgrzeszenie, prezentującego pogrom odzianych w lateks "zakonnic"? Przeprosiny nie wystarczyły, IO Interactive musiało zgiąć kark i przerobić poziom, na którym oparty był zwiastun.
Przeprosiny to było za mało. Deweloper zakasał rękawy i zabrał się do przerabiania nieszczęsnego poziomu.
"Akcja pokazana na zwiastunie oparta jest na poziomie z gry. Można go przejść tak jak pokazaliśmy, co nie jest najmądrzejszym sposobem, lub też poszukać innego rozwiązania. Jedno czego nas nauczyła ta awantura to to, że musimy rozbudować te postaci. Dodać im głębi i charakteru. Nadal nie rozumiemy afery, jaką wywołał ten materiał. Gra jest w dużej mierze inspirowana kinem klasy Grindhouse, a tam takie rzeczy to norma."
Ekipa Świętych nie zniknie, za to sam poziom ulegnie znacznej przebudowie, aby nie było to tylko "mordowanie zakonnic". Mam wrażenie, że doprowadziły do tego naciski ze strony wydawcy, a nie sam deweloper.