InSANE skasowane przez THQ
Dzisiejszy poranek przynosi smutne wieści dla fanów wirtualnej grozy - THQ poinformowało, że produkcja, nad którą pieczę trzymał sam Guillermo del Toro, leci pod młotek. W maju wydawca zapewniał, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i inSANE ujrzy światło dzienne. Jednak nie ujrzy - wielka szkoda, bo szpil mógł być wart uwagi...
Dzisiejszy poranek przynosi smutne wieści dla fanów wirtualnej grozy - THQ poinformowało, że produkcja, nad którą pieczę trzymał sam Guillermo del Toro, leci pod młotek. W maju wydawca zapewniał, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i inSANE ujrzy światło dzienne. Jednak nie ujrzy - wielka szkoda, bo szpil mógł być wart uwagi...
W zasadzie nie wiadomo czego żałować, gdyż oprócz kilku ogólników i chwytliwych haseł o inSANE nie wiadomo było nic. Przebąkiwano o klimatach z opowiadań mistrza grozy Lovecrafta, twórcy mitologii Cthulhu oraz o tym, że gra będzie utrzymana w "chorym, szokującym, sandboksowym stylu." Wraz z nienarodzoną pierwszą częścią, do kosza poleciała rzecz jasna cała planowana trylogia. Prawa do tytułu zostały zwrócone del Toro, a ludzie dłubiący nad szpilem rozesłani do innych zadań. THQ podało, że inSANE było w bardzo wczesnym stadium produkcji. RIP?