Miele: Dead Space w singlu było zbyt straszne
Wiecie dlaczego w Dead Space 3 stawiają na kooperację? Bo samotna przygoda była zbyt straszna i ludzie przy niej wymiękali. Tak przynajmniej twierdzi Laura Miele, szef marketingu EA Games, po zapoznaniu się z wynikami badań przeprowadzonych przez Elektroników.
Wiecie dlaczego w Dead Space 3 stawiają na kooperację? Bo samotna przygoda była zbyt straszna i ludzie przy niej wymiękali. Tak przynajmniej twierdzi Laura Miele, szef marketingu EA Games, po zapoznaniu się z wynikami badań przeprowadzonych przez Elektroników.
Dlatego też naturalnym rozwiązaniem było dodanie współtowarzysza niedoli, którego będzie mógł kontrolować gracz po drugiej stronie kabla. Jednak miłośnicy samotnego popuszczania w nogawki nie powinni rezygnować z trzeciej odsłony Martwej Przestrzeni - twórcy nie rezygnują z horroru na rzecz strzelaniny.
"Graczom podobała się ta nutka dreszczyku w poprzednich odsłonach, ale było to zbyt przerażające dla samotnego gracza. Wniosek był jeden - gracze nie chcą grać w to sami, chcą towarzysza. Dlatego teraz pojawi się kooperacja pełną gębą. Horror wciąż tu jest, po prostu ludzie czują się pewniej, gdy nie są sami. Osobiście wolę oglądać straszny film z mężem przy zgaszonych światłach, niż samotnie w pełnym blasku lamp."
To ja idę po Słownik Brzydkich Wyrazów, bo mi łapy opadają jak czytam takie wypowiedzi. Przecież to nie są gry dla dzieci do jasnej cholery!