CyberConnect2 o JoJo's Bizarre Adventure
Jak już wiemy, JoJo's Bizarre Adventure: All Star Battle (PS3) skleci nie Capcom, ale CyberConnect2. Czy seria trafiła w związku z tym we właściwe ręce? Szef tego studia z pewnością powiedziałby, że tak i w nowym wywiadzie opublikowanym w Famitsu spróbował zademonstrować swoje oddanie.
Jak już wiemy, JoJo's Bizarre Adventure: All Star Battle (PS3) skleci nie Capcom, ale CyberConnect2. Czy seria trafiła w związku z tym we właściwe ręce? Szef tego studia z pewnością powiedziałby, że tak i w nowym wywiadzie opublikowanym w Famitsu spróbował zademonstrować swoje oddanie.
Hiroshi Matsuyama, o którym mowa powyżej, w japońskiej branży jest niezgorszym żartownisiem, więc i w tej rozmowie pojawiło się kilka kwiecistych zdań zasługujących na nagłówek. Przede wszystkim dał się poznać jako wielki fan mangi autorstwa Hirohiko Arakiego, mówiąc na wstępie, że urodził się po to, aby zrobić grę na podstawie JoJo's Bizarre Adventure. Matsuyama zdaje sobie sprawę, że CyberConnect2 najlepiej jest znane jako twórcy gier na licencji Naruto, ale zapewnia, że ten skok w bok to wynik prawdziwego uczucia, nie zwyczajna zabawa. Jak mówi, wszyscy mają wysokie morale, a szczęśliwy traf, iż gra uczci nie tylko 25-lecie mangi, ale i 30-lecie pracy senseia Arakiego, napawa go radością.
Matsuyama nie jest na etapie, by podawać konkretne informacje, ale twierdzi, że JBA:ASB będzie wypchane zawartością po brzegi. Zbiór różnych postaci z uniwersum ("większy niż ktokolwiek mógłby się spodziewać"), a także takie dodatki jak system rozwoju sprawiają zresztą, że CC2 musiało porzucić początkową ideę stworzenia jak najlepszej bijatyki na rzecz stworzenia jak najlepszej gry na podstawie mangi. Dlatego zdecydowano się np., że All Star Battle działać będzie w 30 klatkach na sekundę, a nie 60. Takie rozwiązanie, tłumaczy Matsuyama, daje większe pole do wizualnej ekspresji, co w przypadku JoJo jest szczególnie ważne.
Famitsu podało, że JBA:ASB jest gotowe dopiero w 30%. Gra ukaże się jakoś w przyszłym roku.
