Gra po grze w Time Travelers
Level 5 na tydzień przed premierą Time Travelers (Famitsu wystawiło już oceny, o czym też wspominamy w rozwinięciu) ujawniło myk, który z odrobiną dobrej woli może uchodzić za niemalże nową grę.
Level 5 na tydzień przed premierą Time Travelers (Famitsu wystawiło już oceny, o czym też wspominamy w rozwinięciu) ujawniło myk, który z odrobiną dobrej woli może uchodzić za niemalże nową grę.
TT Phone, bo tak się on nazywa, dostępny jest po ukończeniu głównego wątku. Pozwala graczowi i "Mikoto" (cudzysłów nieprzypadkowy) korespondować za pomocą maili i telefonu w nieco bardziej współczesnych klimatach. Rozmowy będzie można prowadzić wybierając opcje odpowiedzi dostępne do wyboru (wpływać one mają na wrażenie jakie wywołujemy na dziewczynie). Level 5 obiecuje w nowym Famitsu, że finał TT Phone będzie zaskakujący, ale najciekawsze jest chyba to, że mini-gra rozgrywa się w czasie rzeczywistym. Na rozmowę mamy dziennie 20 minut, całość zostanie natomiast zwieńczona w ciągu kilku tygodni. Brzmi jak love sim, jednak w rzeczywistości to raczej suplement fabularny.
Z innej beczki - podano, że Time Travelers doczeka się kolaboracji z 428 (poprzednią grą Jiro Ishiego) i Super Dangan Ronpa 2, co da owoce w postaci kilku easter eggów. Oprócz tego Famitsu wystawiło w najnowszym numerze oceny wersjom na 3DS-a i Vitę (premiera na PSP została przesunięta o tydzień). Obie otrzymały 36 punktów na 40 możliwych. Recenzenci podkreślają, że przygodówkę Level 5 cechuje znakomita narracja (zwłaszcza pod koniec) i oryginalność. TT, jak się wyraził jeden z nich, jest hołdem dla filmów i powieści sci-fi. Wątek fabularny trwa 12 godzin (chcąc zobaczyć wszystko 15 godz.), wersja na Vitę wygląda lepiej, jednak na 3DS-ie ławiej się gra.
