Contra Returns zaskakuje. Gra free-to-play od Konami dostaje sporo pochwał od graczy
Konami postanowiło powrócić do dawniej kultowej marki Contra. Najnowsza odsłona serii właśnie wjechała na rynek smartfonowy.
Trudno powiedzieć czy z takiego "come backu" będą zachwyceni najwięksi fani. Nie dość, że Konami przygotowało Contra Returns wyłącznie dla smartfonów, to jeszcze wątpliwości budzi tutaj zastosowana estetyka i grafika, która pozostawia wiele do życzenia.
Contra Returns już zadebiutowała w formie dostępnej publicznie bety, w wybranych regionach świata (m.in. w Polsce i USA) na smartfonach z systemem Android/iOS, oferując na starcie ponad 200 poziomów, kooperację oraz tryb starć PvP.
Tytuł dystrybuowany jest w formie free-to-play. Finansowanie projektu opiera się na motywie ruletkowym "gacha", znanym chociażby z Genshin Impact, gdzie by zdobyć nową postać trzeba wziąć udział w losowaniu (a "losy" kupujemy najczęściej w formie pakietów-mikrotransakcji). Samo w sobie budzi to oczywiście podejrzenia, że gameplay jest mało satysfakcjonujący. Mimo wszystko tytuł otrzymuje już teraz sporo komplementów na Google Play i w pierwszych, wstępnych recenzjach, m.in. w serwisie PrimaGames. Gra może się pochwalić średnią ocen 8/10, wyciągniętą z ponad 9000 werdyktów graczy w Sklepie Google Play.
"O dziwo Contra Returns jest udanym tytułem, stworzonym przez ludzi, którzy znają markę od podszewki. Gra nie boi się nabijać sama z siebie a odblokowywany ekwipunek jest ciekawy" - napisał serwis PrimaGames, którego redaktor stwierdził, że "Contra Returns rządzi".
