He-Man powraca na Netflix. Masters of the Universe na pierwszych materiałach
W lipcu Netflix zaprezentuje nową historię kultowego He-Mana. „Masters of the Universe” zostało przedstawione na pierwszych materiałach. Nowa wizja popularnej serii wygląda całkiem interesująco, choć nieco odbiega od klasycznego serialu.
Gigant streamingowy przygotowuje widzów na kolejny serial animowany – tym razem 23 lipca odbędzie się premiera 5 odcinków „Władcy wszechświata: Objawienie” („Masters of the Universe: Revelation”), który powinien zwrócić uwagę starszej publiki, jaka w dzieciństwie śledziła przygody He-Mana.
Za nową historię w roli reżysera i scenarzysty odpowiada Kevin Smith. Twórcę filmowego zapewne kojarzycie z roli Cichego Boba, jak również z takich produkcji jak „Clerks – Sprzedawcy”, „Zack i Miri kręcą porno” czy też „W pogoni za Amy”.
Netflix przedstawił także opis serialu:
„Wojna o Eternię wybucha na nowo. Tym razem zanosi się na ostateczne starcie między He-Manem a Szkieletorem.”
W oryginalnej obsadzie głosowej znaleźli się Mark Hamill, Sarah Michelle Gellar, Chris Wood, Lena Headey, Tiffany Smith, Liam Cunningham, Stephen Root, Diedrich Bader, Henry Rollins, Alicia Silverstone, Justin Long, Jason Mewes, Phil LaMarr, Tony Todd, Cree Summer, Kevin Michael Richardson oraz Kevin Conroy.
Co więcej, Netflix zaprezentował pierwsze ujęcia z serialu, które wyglądają całkiem przystępnie. Czekając na pierwszy zwiastun, trzeba uzbroić się w cierpliwość, jednak udostępnione materiały dają nadzieję na przyzwoitą produkcję.
Sprawdźcie, co warto zobaczyć w weekend na Netflixie, HBO GO oraz Amazon Prime. Zapraszamy także do zapoznania się z naszą recenzją filmu „Tlen”.
