Apex Legends ze słabymi recenzjami z Nintendo Switcha. Błędy, fatalna optymalizacja i niska rozdzielczość
Apex Legends trafił na Nintendo Switcha, ale produkcja zbiera bardzo słabe oceny. Twórcy z Panic Button nie poradzili sobie najlepiej z przygotowaniem wersji na konsolę Nintendo. Gra ma zawodzić w najważniejszych elementach.
Apex Legends wylądował w tym tygodniu na Nintendo Switcha i choć za produkcję odpowiadało doświadczone Panic Button, to jednak nie możemy mówić o wyjątkowych rezultatach. Już wcześniej wiedzieliśmy, że pojawią się pewne ograniczenia oraz słyszeliśmy szczegóły dotyczące niskiej rozdzielczości, ale pierwsze recenzje nie pozostawiają złudzeń.
Gra z gatunku Battle Royale wygląda źle, co bardzo mocno wpływa na rozgrywkę – trudno jest dostrzec oddalonych przeciwników. Apex Legends ma też duży problem z trzymaniem zaledwie 30 klatek na sekundę i spadki są bardzo dotkliwe. W dodatku najlepiej wyłączyć cross-play, ponieważ inne platformy mają mocną przewagę – ze względu na lepszą widoczność, znacznie płynniejszą rozgrywkę oraz możliwość gry na przykładowo myszce i klawiaturze. W tytule pojawiają się nowe błędy, których nie doświadczycie na innych platformach.
Dziennikarze podkreślają, że otrzymujemy tutaj „przenośny Apex Legends” z naprawdę dużym zestawem różnorodnych postaci, a sam tytuł Respawn Entertainment nie zawodzi, jednak wspomniane wcześniej wady wpływają znacząco na doświadczenie.
Tak prezentują się pierwsze oceny Apex Legends na Nintendo Switchu:
- 65 - Jeuxvideo.com
- 65 - Multiplayer.it
- 60 - Pocket Tactics
- 50 - Nintendo Life
- 40 - Gameblog.fr
A Wy mieliście okazję zagrać? Ja w zasadzie chciałem spróbować, ale teraz nie wiem, czy jest sens pobierać produkcję.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Apex Legends.