Co dalej z Thatgamecompany?

Gry
622V
Co dalej z Thatgamecompany?
Radek Karmowski | 07.05.2012, 18:33

Thatgamecompany ledwo co zakończyło umowę z Sony, a jeszcze w tym roku kalendarzowym poznamy pierwsze szczegóły ich nowego projektu. Jednak na razie ludki z TGC mają co innego na głowach - szukają wydawcy.

Thatgamecompany ledwo co zakończyło umowę z Sony, a jeszcze w tym roku kalendarzowym poznamy pierwsze szczegóły ich nowego projektu. Jednak na razie ludki z TGC mają co innego na głowach - szukają wydawcy.

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

 

A może nie tyle szukają, co są na etapie rozmów i w ciągu miesiąca powinniśmy poznać nowego partnera TGC.

 

"Chwilę nam zajęło przestrojenie się po zakończeniu umowy z Sony, ale wszystko wygląda dobrze i jest na swoim miejscu. Jesteśmy bardzo blisko określenia naszego nowego celu. Obecnie prowadzimy rozmowy z kilkoma wydawcami, i jeśli nic się nie zmieni to w ciągu miesiąca podamy decyzję do wiadomości publicznej."

 

Na temat samego projektu Jenova nie miał dużo do powiedzenia.

 

"Taką niepisaną tradycją TGC jest dosyć wczesne ogłaszanie swoich produkcji. Flower zostało zapowiedziane pół roku po wydaniu flOw, a Podróż ogłoszono pół roku po wydaniu Flower - widzicie zależność? Jeśli niebo nie zwali nam się na głowy, to jeszcze w tym roku poznacie nasz nowy projekt."

 

Chen ustosunkował się również do PlayStation Move i możliwości wykorzystania go w następnej grze TGC.

 

"Kiedy rozpoczynaliśmy prace nad Podróżą to PS Move nie istniało. Kiedy rozpoczynamy prace nad jakimś projektem, to dosyć wcześnie decydujemy się na określony sposób kontroli i sterowania. Jakoś w połowie produkcji pojawiło się PS Move i już na pierwszy rzut oka było widać, że możemy go wykorzystać. Jednak już wtedy mieliśmy ustawione wszystko pod SIXAXIS i był on dla nas po prostu wygodniejszy. Gdyby to wyszło wcześniej to sprawy obrały by inny kierunek, tak się jednak nie stało."

 

A co myśli o reakcji graczy oraz krytyków na Podróż?

 

"Początkowo byliśmy przytłoczeni pozytywnymi reakcjami z każdej strony. Czytanie pozytywnych recenzji w prasie i internecie to jedno, ale prawdziwe wrażenie zrobiły na nas setki maili od graczy, w których bardzo często opowiadali oni swoje osobiste historie i przeżycie związane z naszą grą. To było coś niesamowitego. Wiemy też, że oczekiwania względem następnego projektu będą bardzo wysokie. Postaramy się im sprostać."

Źródło: własne

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper