Assassin's Creed Valhalla bez klasycznych misji pobocznych. Twórcy dostosowali grę do realiów

Ubisoft musiał podjąć kilka trudnych wyborów podczas projektowania Assassin's Creed Valhalla. Niemal całkowicie zrezygnowano z misji pobocznych, które nie pasowały do realiów gry i nie oferowałyby odpowiedniej immersji.

W trakcie Ubisoft Forward zobaczyliśmy gameplay z Assassin's Creed Valhalla  – od tego czasu Ubisoft coraz chętniej zdradza co nieco na temat gry. Deweloperzy opowiedzieli między innymi o płynnej zmianie płci bohatera, a Darby McDevitt pochylił się nad misjami pobocznymi.

Podczas rozmowy z dziennikarzem GameSpotu, reżyser narracji wyjaśnił, że Ubiosft musiał niemal całkowicie zrezygnować z misji pobocznych i zastąpić je wydarzeniami w świecie, ponieważ klasyczne zadania nie pasowały do kontekstu sytuacji – w końcu Eivor jest najeźdźcą przybywającym ze Skandynawii.

„To rozwiązanie zostało wybrane tak, aby pasowało do narracji, ponieważ Eivor przybywa do Anglii jako najeźdźca, a nie jest rodowitym mieszkańcem. Pojawianie się osób wyznaczających questy na lewo i prawo nie miałoby sensu, ponieważ nadal aktywnie starasz się zawierać sojusze.”

Główny bohater Assassin's Creed Valhalla podczas przemierzania Anglii będzie szukał sprzymierzeńców, wykonywał dla nich misje, ale nie będą to typowe poboczne zadania. Zastosowane rozwiązania nieco intrygują, mają jednak sens ze względu na umiejscowienie wydarzeń i fabularne założenia. Na ocenę przyjdzie nam zaczekać do czasu bliżej premiery  –  wtedy to okaże się, czy wybór Ubisoftu dotyczący zmiany tego fragmentu rozgrywki był słuszny.

Sprawdźcie nasze wrażenia z Assassin's Creed Valhalla.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Assassin's Creed Valhalla.