PS VR 2 od PS5 może odczytywać ruchy twarzy. Sony rozwija technologię
W 2020 roku Sony oficjalnie skupia się na zaprezentowaniu w PS5, jednak nie ulega wątpliwości, że inżynierowie japońskiej korporacji wciąż pracują nad kolejnym urządzeniem. Następca gogli PlayStation VR jest ciągle obiektem prac: urządzenie może odczytać najdrobniejsze szczegóły naszej twarzy.
Sony od miesięcy pracuje nad nową wersją gogli do wirtualnej rzeczywistości. Niedawno wspominaliśmy o specjalnym kontrolerze oraz bransoletkach, a teraz szereg nowych patentów zdradza plany dotyczące wykorzystania ruchów twarzy.
Pierwsza z technologii Sony Interactive Entertainment zajmuje się „integracją śledzonych elementów twarzy użytkowników VR w środowiskach rzeczywistości wirtualnej”. Technologia obejmuje odczytywanie ruchów oczu oraz ust, jednak co ciekawe, w szczegółach wskazano również możliwość identyfikacji nosa użytkownika. Inżynierowie Sony chcą renderować „przynajmniej część nosa gracza” na ekran gogli - najpewniej celem takiego zabiegu jest uzyskanie jak najbardziej naturalnego punktu widzenia, zgodnego z tym co widzimy, gdy nie korzystamy z gogli VR.
Nowe PS VR może otrzymać możliwość śledzenia nawet drobnych ruchów oczu oraz ust, co mogą oczywiście wykorzystać deweloperzy podczas produkcji najnowszych tytułów. To wszystko jest nadal wyłącznie pomysłem, który niekoniecznie zostanie wykorzystany, ale już w 2016 roku nad taką technologią pracowały inne firmy. Możemy jednak się domyślać, że japońska korporacja pragnie zapewnić jak najbardziej realne doświadczenia z uwzględnieniem komfortu użytkownika - możliwe więc, że wskazane patenty pomogą wyeliminować wszelkie niedogodności, których doznają niektórzy gracze po założeniu gogli.
Sprawdźcie zdjęcia z patentów Sony:
I wykorzystanie podobnej technologii:
