W PS5 i Xbox Series X teraflopy nie mają znaczenia. Xbox Lockhart nie ograniczy nowej generacji

PS5 i Xbox Series X na papierze różnią się między innymi liczbą teraflopów, ale Xbox Lockhart ma pod tym względem prezentować się znacznie gorzej. Sytuację postanowił skomentować Tom Warren z The Verge, którego zdaniem akurat ten szczegół nie ma znaczenia.

Na papierze to Xbox Series X będzie najmocniejszą konsolą nowej generacji, ponieważ urządzenie będzie charakteryzować się mocą na poziomie 12 teraflopów. PS5 otrzyma 10,28TF, ale ostatnie doniesienia sugerują pojawienie się na rynku trzeciego next-gena w postaci Xbox Lockhart, który będzie oferował moc zaledwie 4TF.

Właśnie z tego powodu w Sieci pojawiły się obawy graczy, którzy choć są zainteresowani „tańszym next-genem”, to obawiają się, że Microsoft podjął złą decyzje, ponieważ sprzęt będzie ograniczał deweloperów. Jak wiadomo już Xbox One X posiada 6TF, więc można pomyśleć, że w zasadzie next-gen będzie słabszy od aktualnej generacji.

W PS5 i Xbox Series X teraflopy nie mają znaczenia

Sytuację skomentował Tom Warren z The Verge, który jest przekonany, że Xbox Lockhart nie wpłynie na jakość gier, ponieważ teraz teraflopy nie mają znaczenia:

„Od roku mówię, że CPU i SSD są kluczowe dla konsol nowej generacji, a nie teraflopy. Deweloperzy mówią to samo. Mówiłem też, że Lockhart nie osłabi gier nowej generacji...”

Według plotek, Xbox Lockhart zaoferuje szereg udoskonaleń znanych z Xboksa Series X, więc deweloperzy będą mogli między innymi zaoferować na sprzęcie ray tracing. Będzie to prawdopodobnie możliwe przez dedykowane rdzenie do RT, które posiada również „flagowiec” Microsoftu.

Mimo wszystko warto zwrócić uwagę na jeszcze jedno – Tom Warren dołączył do dialogu informatorów, którzy są przekonani, że Microsoft zapewni „tańszego next-gena”. Pozostaje teraz tylko czekać na porządną prezentację.