Closure - w stylu Limbo?
Do tej pory pisaliśmy o Closure tylko jeden raz - a premiera gry już za dwa tygodnie. Jeżeli ujął Was klimat, styl i zagadki Limbo, powinniście mieć tę produkcję na oku. Póki co jednak na oczy możecie zarzucić finalny trailer i kilka nowych informacji.
Do tej pory pisaliśmy o Closure tylko jeden raz - a premiera gry już za dwa tygodnie. Jeżeli ujął Was klimat, styl i zagadki Limbo, powinniście mieć tę produkcję na oku. Póki co jednak na oczy możecie zarzucić finalny trailer i kilka nowych informacji.
Trzech facetów i 3 lata - tyle zajęła produkcja Closure, którego przesłanie jest proste: "jeśli czegoś nie widzisz, to nie istnieje" - poprzez odpowiednie manipulacje światłem przedmioty odpowiednią znikają lub trafiają do naszej rzeczywistości. Na śmiałków chętnych zakosztować tej unikalnej stylistyki czeka 100 zagadek z rosnącym poziomem trudności, w lokacjach pokroju mrocznej fabryki, lasu, opuszczonego lunaparku i paru innych. O skomplikowaniu puzzli może świadczyć zabawny fakt, że jeden z deweloperów, testując starszy kawałek kodu, zaciął się na dłuższą chwilę na własnych (stworzonych przez siebie) zagadkach...
Closure już doczekało się paru nagród na przeglądach gier niezależnych (m.in. za dźwięk) - premiera na PSN 28 marca. Tanio jednak nie będzie - spodziewajcie się okolic 50 zł (PS Plus tradycyjnie da Wam zniżkę).
