Zapowiedź Assassin's Creed III

Gry
2980V
Zapowiedź Assassin's Creed III
Radek Karmowski | 03.03.2012, 17:49

Narobiliśmy Wam (i sobie) niezłego smaku na nadchodzące Assaassin's Creed III, a to było przecież tylko kilka obrazków. W związku z  tym poniższe informacje mogą u co poniektórych wywołać bąble na mózgu i niekontrolowany ślinotok. A na pewno utrudnią oczekiwanie na jesienną premierę.

Narobiliśmy Wam (i sobie) niezłego smaku na nadchodzące Assaassin's Creed III, a to było przecież tylko kilka obrazków. W związku z  tym poniższe informacje mogą u co poniektórych wywołać bąble na mózgu i niekontrolowany ślinotok. A na pewno utrudnią oczekiwanie na jesienną premierę.

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

Prace nad trzecią odsłoną Assassin's Creed ruszyły już w 2009 roku, zaraz po zakończeniu orki nad drugą częścią gry. Zespół podzielono i podczas gdy znaczna część ekipy zasuwała nad AC: Brotherhood oraz AC Revelations, to wyznaczona grupa fachowców już rozpoczynała prace nad prawdziwym zwieńczeniem trylogii. Zadanie przed nimi postawiono niełatwe, niczym stado kowali mieli przekuć temat na nowo, nie tracąc przy tym ducha serii.

 

 

Główny bohater o imieniu Connor jest synem Anglika i rdzennej Amerykanki, wychowywanym w plemieniu Mohawków. Będziemy świadkami jego dzieciństwa oraz walki z białym najeźdźcą, która to skończy się tragicznie dla rodzinnej osady. Connor będzie typowym outsiderem, nie będącym w ścisłym związku z żadną z kultur. Jednak nie będzie on szukał zemsty, zamiast tego poświęci się on walce z tyranią i niesprawiedliwością. W ten oto sposób, w pewnym momencie drogi jego i zakonu Asasynów się skrzyżują.

 

"Nie chcieliśmy robić postaci na wzór Mela Gibsona z "Patrioty". Connor to inny typ człowieka, jest drapieżnikiem szukającym ofiary. Będzie to widać w jego ruchach, to człowiek czynu z krwi i kości. Jego tomahawk oraz nóż będą stanowić śmiertelną kombinację. Wszystkie jego ruchy zostały rozpisane i wygenerowane od nowa. W tej kwestii Altair oraz Ezio to przeszłość."

 

 

Wichry historii zaniosą nas tym razem do osiemnastowiecznej Ameryki Północnej, akcja będzie się toczyć w latach 1753 - 1783. Główne role urbanistyczne gra Boston oraz Nowy Jork. Miasta te w tamtym okresie były świadkami wielu historycznych wydarzeń, możemy liczyć na udział w części z nich - autorzy jednak są ostrożni w zdradzaniu szczegółów. Na pewno spotkamy takie postaci jak Jerzy Waszyngton, Benjamin Franklin, Paul Revere oraz Charles Lee. 

 

"Tym razem tłem są nie tylko historyczne miejsca, ale przede wszystkim wydarzenia,  które znamy z kart historii. Będziecie m.in. świadkami wielkiego pożaru Nowego Jorku, weźmiecie udział w bitwie pod Bunker Hill oraz w bitwie pod Saratogą. Nowy silnik graficzny pozwala nam teraz na generowanie bitew z tysiącami uczestników. Odwiedzicie miejsca w naprawdę historycznych momentach oraz będziecie ich uczestnikami, w większym lub mniejszym stopniu."

 

 

W ten sposób opuszczamy miasta i wkraczamy na tereny dzikie, składające się z lasów, gór, rzek, jezior, urwisk oraz małych osad. Nowe tereny wprowadzą nowe elementy rozgrywki. Connor czuje się tutaj jak w domu, w przeciwieństwie do odzianych w mundury przeciwników. 

 

"Mapa dzikich terenów to jakieś 1,5 mapy znanej z Brotherhood. W przeciwieństwie to poprzednich części, tutaj będzie czekało na gracza wiele ciekawych miejsc oraz zdarzeń. To północny zachód Ameryki w pigułce. Natura będzie naszym sprzymierzeńcem, to My tu jesteśmy panem i władcą. Dodatkowo tereny te zamieszkane są przez licznych przedstawicieli dzikiej fauny, na którą będzie można swobodnie polować, czy to dla pieniędzy za futra, czy też dla samej przyjemności zabijania. Liczyć się będzie jakość egzekucji, zabij niedźwiedzia jednym sztychem, a jego futro będzie znacznie cenniejsze od tego uzyskanego w bezmyślnej sieczce."

 

Pola bitew będą "straszyć" również wiele miesięcy po zakończeniu walki. Opuszczone obozowiska będę ulegać stopniowej degradacji wraz z upływem czasu. Świat w AC3 nie będzie stał w miejscu. Będziemy świadkami nieustannej przemiany, związanej z działalnością człowieka jak i pór roku. Warunki pogodowe nie będą pełniły kosmetycznego wypełniacza. Deszcz, śnieg czy błoto będą utrudniały poruszanie się nam oraz wrogim jednostkom, a podczas srogich zim, jeziora i rzeki będą skute lodem.

 

 

Jednak główną osią opowieści jest wciąż konflikt pomiędzy Zakonem a Templariuszami. Rewolucja Amerykańska stanowi tło tego konfliktu, nie jego centrum. Jednak w tej opowieść więcej będzie odcieni szarości, niż podziału na czarne i białe.

 

"Nie chcemy robić z Templariuszy jakiś opętanych końcem świata szaleńców. Oni naprawdę wierzą w to, że niosą światu zbawienie. Całkowita kontrola jest ich metodą na sukces. Mamy zamiar pokazać odcienie szarości w ludziach. Nieważne czy chodzi Francuza, Brytyjczyka, czy też rodowitego Amerykanina."

 

Ponownie wydarzenia historyczne będą stanowić część większej intrygi, sięgającej aż do czasów współczesnych. Desmond wciąż jest kluczową postacią w tym konflikcie. Co takiego uczynił Connor, że jest na celowniku Zakonu oraz Templariuszy? To słodka tajemnica Ubisoftu, jednak ci co ukończyli Assassin's Creed Revelations, pewnie mrugają nerwowo na samą myśl o Nowym Jorku.

 

 

Ekonomia - pieniądze wciąż będą grały ważną rolę, jednak zmieni się sposób ich uzyskiwania. Koniec ze zbieraniem haraczu od sklepikarzy. Jednym ze sposobów na pomnażanie waluty będzie handel futrami upolowanych zwierząt.

Posiadłości - będą one pełniły większą rolę, niż poprzednio. Skończy się też bezmyślne kupowanie sklepów i zakładów rzemieślniczych. Teraz będzie to miało większy związek z opowiadaną historią.

Czasy obecne - Desmond to wciąż ważny gracz na szachownicy. Weźmiemy udział w znaczących wydarzeniach z jego udziałem. Kluczowym elementem jest przepowiednia o końcu świata w roku 2012.

Prawda (The Truth) - Obiekt 16 odchodzi w przeszłość, jednak nie będzie oznaczało to końca zagadek, do jakich nas przyzwyczaił.

Animus - doczekamy się wersji oznaczonej 3.0 z nowym designem i oprogramowaniem. Powróci też baza danych Animusa obsługiwana przez Shauna Hastingsa. Dzięki temu będziemy mogli jeszcze głębiej poznać tło historyczne wydarzeń, w jakich przyjdzie nam brać udział.

Zamknięte poziomy zręcznościowe - mało o nich wiadomo, jednak na pewno się pojawią. 

Synchronizacja - doczeka się ona znacznych modyfikacji, m.in. pojawią się punkty kontrolne po zaliczeniu konkretnych warunków. Koniec z robieniem wszystkiego od początku w przypadku popełnienia błędu. Za zaliczanie sekcji na 100% będziemy otrzymywać solidne nagrody, które mają stanowić większą, niż dotychczas, motywację. Teraz będzie to coś na wzór zdobywania kolejnych poziomów w grze RPG.

Bractwo - ponownie będziemy mogli szkolić nowych asasynów i wykorzystywać ich w trakcie gry. Sam system szkolenia i ich używania zaliczy solidny remont.

Frakcje - znikną te znane z poprzednich odsłon. Zastąpi je nowy system pozyskiwania pomocy i korzyści.

Rozgłos - w tym temacie nastąpi drastyczna zmiana. Nasze działania mogą spowodować wzrost zainteresowania naszą osobą w pewnych rejonach, lub też przeciwnie, jednak będzie to znaczenie bardziej drugoplanowe. 

Szybkie przemieszczanie się - powraca w odświeżonej, dopasowanej do nowych realiów, formie.

Obrona wieży - ten element nie zadziałał i nie uświadczymy go w AC3.

Ulepszenia - ten aspekt nigdy nie zginie. Będziemy mogli modyfikować odzież oraz wyposażenie Connora na podobnych zasadach jak w poprzednich częściach.

 

 

To by było na tyle, jeśli chodzi o wyciek skanów najnowszego numeru Game Informera

Źródło: własne

Komentarze (43)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper