Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana. Gramy Nilfgaardem!
W zeszłym tygodniu zostaliśmy wezwani przez samego Cesarza Emhyra do siedziby CD Projekt RED. Wspaniałomyślny władca pozwolił nam wypróbować potęgę jego armii w trakcie kilku krótkich sesyjek Gwinta.
Nilfgaard będzie piątą frakcją dostępną w grze Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana. Jak się zapewne domyślacie, to gra się nią zupełnie inaczej niż w trzecim Wiedźminie, a to za sprawą nowych kart oraz nowych właściwości.
Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana już po pierwszej, dużej aktualizacji
"Elegancki styl gry" - tak, według twórców Gwinta, ma wyglądać zabawa przy pomocy nifgaardzkiej talii. Taktyka wojsk Cesarza Emhyra skupia się wokół 3 nadrzędnych określeń:
- Rozpoznanie - masa kart Nilfgaardu ma umiejętności odkrywania kart z ręki przeciwnika oraz pokazywania swoich. Np. Vattier de Rideaux ma możliwość odkrycia kart z naszej ręki, ale w zamian przeciwnik musi pokazać tyle samo kart. Oprócz oczywistej przewagi taktycznej, szereg kart (np. Vanhemar) boostuje swoją siłę dzięki temu, że którykolwiek gracz odkrywa jakąkolwiek swoją kartę.
- Zarządzanie zasobami - kontrola przebiegu bitwy to rzecz kluczowa dla tej frakcji. Nilfgaard ma karty dzięki którym może zarówno u siebie, jak i oponenta przesuwać karty w talii, tak aby uniemożliwić przeciwnikowi dobór czegoś konkretnego, jak i ułatwić to sobie. Sztandarowym przykładem jest choćby mag Xarhisius, którego umiejętność pozwoli nam spojrzeć na 2 karty z talii przeciwnika, a następnie jedną umieścić na jej spodzie, a drugą na górze.
- Infiltracja - cała masa kart opierających się na nielojalności, czyli takich, które przechodzą na stronę przeciwnika (dodają swoją siłę do jego ogólnej siły), ale w zamian oferują konkretne benefity, lub jakąś zaawansowaną zagrywkę. Np. zagranie Emisariusza na stronę przeciwnika sprawia, że automatycznie zagrywamy też pierwszą kartę z wierzchu talii. Z kolei Fałszywa Cirilla ląduje po stronie wroga i co turę zwiększa swoją bazową siłę o 1. Gdy drugi gracz spasuje, wówczas karta z nagromadzoną siłą przechodzi na naszą stronę.
W trakcie moich testów popisałem się wybitnym brakiem talentu oraz zmysłu taktycznego (choć w karcianki grywam często). Niemniej jednak udało mi się poznać co nieco Nilfgaard. Na pewno będzie to talia dla graczy lubiących finezyjne podejście przeciwnika oraz niebezpośrednie uderzenia. Jej wadą jest całkowity brak odporności na karty pogody, co (jak zobaczycie na poniższym gameplay'u) udało mi się wykorzystać w rozgrywce, w której korzystałem z talii Potworów opartej na Mglakach. Na pewno warto się wyposażyć w odpowiednią ilość kart neutralnych, które przeciwdziałały by tym efektom.
Frakcja Nilfgaardu będzie dostępna dla graczy w Gwincie od 6 lutego 2017.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Gwent: The Witcher Card Game.
