Netflix nie planuje wchodzić na rynek gier wideo, choć... Rywalizuje o widzów z Fortnite
Jak przekazał CEO Netflixa, firma nie planuje w najbliższym czasie, wchodzisz w segment rynku, który odpowiedzialny jest za gry wideo.
Netflix to w tym momencie najbardziej popularna usługa udostępniająca filmy i seriale za cenę miesięcznego abonamentu. Inwestorzy cały czas interesują się, czy platforma zdecyduje się poszerzyć swoją działalność o kolejne dziedziny. Wygląda jednak na to, że rynek gier wideo nie znajduje się aktualnie w kręgu ich zainteresowań.
Podczas Konferencji New York Times' DealBook, swoje wystąpienie miał Reed Hastings, CEO Netflixa. Zapowiedział on, że aktualnie nie ma planów, aby stworzyć usługę podobną do tej, która funkcjonuje w przypadku platformy z serialami i filmami, ale skupiającą się na grach. Uważa, że najlepiej, jeśli Netflix zostanie na swoim podwórku:
Jest wiele rzeczy, które ludzie robią w ramach rozgrywki, na przykład Fortnite. Jest trochę prawdy w tym, że musimy rywalizować bardziej z tą grą, niż z HBO. Chcemy walczyć o widzów. Nie chcemy jednak robić tego, wchodząc na rynek gier, bo nie jesteśmy w tym dobrzy. Rywalizujemy, tworząc najlepsze seriale, jakie kiedykolwiek widziano- tak, abyś odłożył na bok Fortnite i przyszedł oglądać!
Wygląda więc na to, że usługi jak Origin Access nie muszą czuć się zagrożone. Netflix zostaje na swoim polu i być może jest to najlepsze rozwiązanie, skoro sami są świadomi swojej niekompetencji na rynku gier wideo. Znajomość swoich słabości to duża siła!
Inne ciekawe informacje z naszego portalu:
