Blizzard przeprosił za błędy. Allen Brack obiecuje poprawę, a w Anaheim nie zabrakło protestujących
Na samym początku konferencji otwierającej BlizzCon nie zobaczyliśmy klasycznego odliczania. Zamiast tego, Allen Brack pojawił się na scenie, by przeprosić społeczność za ostatnie błędy. Blizzard nawalił, przyjmuje odpowiedzialność i chce w przyszłości reagować znacznie lepiej.
Blizzard w przeciągu kilku ostatnich tygodni podjął sporo złych decyzji. Firma zbanowała jednego z graczy Hearthstone, który wyraził swoje poparcie dla protestujących w Hongkongu. Firma później próbowała naprawić sytuację, ale wszyscy doskonale wiedzą, że Blizzard nawalił.
Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Allen Brack, który pojawił się przed rozpoczęciem konferencji na BlizzConie i przeprosił graczy. Szef korporacji powiedział wprost, że w tym wypadku podjęto kilka decyzji za szybko, a następne zbyt wolno.
„Kiedy myślę o tym, z czego jestem najbardziej niezadowolony, to są naprawdę dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest to, że nie spełniliśmy wysokich standardów, które sami sobie wyznaczyliśmy. Drugą jest to, że nie udało nam się osiągnąć naszego celu i za to, przepraszam i przyjmuję odpowiedzialność.”
Na BlizzConie pojawili się gracze z 59 krajów. To wielkie święto korporacji, które jednak zostało w pewien sposób zniszczone – przed wejściem do areny pojawili się protestujący nawołujący do bojkotu imprezy.
Protesters showing support for Hong Kong are gathered outside the Anaheim Convention Center at #BlizzCon2019. pic.twitter.com/Kb16hwGnty
— ESPN Esports (@ESPN_Esports) November 1, 2019
Blizzard chce oczywiście działać lepiej i pracować dla wszystkich graczy. Czy to się uda? Przekonamy się w kolejnych miesiącach. Firma jednak zrobiła dzisiaj pierwszy krok – przeprosiła. Nikt z miejsca nie zapomni o tej wpadce, ale możemy mieć nadzieję, że w kolejnych latach to ponownie gracze będą dla Blizzarda na pierwszym planie.