Need for Speed Heat z otwartym światem. Kolejne przecieki o nowej odsłonie wyścigów
Wielka prezentacja najnowszej odsłony Need for Speed zaplanowana jest już na dzisiaj. Tymczasem Electronic Arts najwyraźniej nie potrafi trzymać informacji na wodzy, bo coraz nowsze smaczki przeciekają do Sieci – znamy gorące szczegóły rozrywki.
Zgodnie z planem, zapowiedź najnowszej odsłony ma mieć miejsce już dzisiaj o godzinie 15. Electronic Arts pomimo braku zajawki na E3, zdecydował się, że to właśnie przed gamescomem jest dobry czas na ujawnienie kolejnej części Need for Speed.
Do Sieci jednak przeciekają kolejne informacje o odsłonie. Znamy coraz więcej szczegółów. Z ujawnionych źródeł przecieku wiemy, że twórcy tym razem będą stawiać na poważniejszą historię w otwartym świecie. Ta część będzie połączona z odsłoną z 2015 roku oraz . Grafika, której doświadczymy w trakcie kolejnych pościgów ma być zdecydowanie bardziej odpicowana względem wersji wizualnej z Need for Speed Payback. Co jest bardzo ważne, Ghost Games wykorzysta Need for Speed Heat jako bazę dla wszystkich następnych części.
Najprawdopodobniej to Miami będzie miejscem kolejnych zmagań szybkich samochodów. W trakcie przemierzania kolejnych tras zmierzymy się z deszczem, jednak nie doświadczymy zmiennego cyklu dnia i nocy. Tytuł nie wymaga stałego podłączenia do Sieci. Twórcy tym razem nie będą stawiać na Speed Cards.
Powracają klasyczne wyścigi z glinami, helikoptery ubarwią naszą rozgrywkę, chociaż zabraknie speedbreakerów, dzięki którym mogliśmy nacieszyć się widokiem maszyn pod różnym kątem.
Jak wiadomo, już od wczoraj poznawaliśmy kolejne informacje związane z nową produkcją - wyciekło logo oraz kilka zdjęć. Ciekawe zatem, co dzisiaj pokaże Electronic Arts, bo wszelkie smaczki, które docierają do nas przed czasem brzmią bardzo obiecująco.
Czekacie na nowy Need for Speed Heat?
Polecamy również na naszym serwisie:
